Ulica Nawrot

Pisał od roku 1998 Maciej Cholewiński

Ulica Nawrot

Numer 74

Rok 19oo

1 czerwca, piątek. „Ofiary. Złożono w naszej Redakcyi [„Rozwoju”]: Dla najbiedniejszych 7 rb. 5o k. z dobrowolnych składek od współpracowników zakładu przewozowego Nawrot 74, zebrane przez p. E. Szafranowskiego”. Wtorek, 12 czerwca. „Zakład przewozowy ulica Nawrot № 74, który zawarł kontrakt z rządem na lat kilka dostawy wódek do sklepów monopolowych, jak również załatwia i restauracye. Przyjmuje wszelkie przeprowadzki po cenach przystępnych. Za uszkodzenia odpowiada. Gwarancya pewna. Z poważaniem Za D. Szumilina, Szafranowski”.

Rok 19o2

8 stycznia, środa. „Zakład przewozowy D. Szumilina, Nawrot 74. Przyjmuje przeprowadzki po cenach przystępnych. Gwarancya pewna”.

Rok 19o3

21 września, poniedziałek. „Obłęd. Na ulicy Nawrot nr. 74 spostrzeżono człowieka, który zachował się niespokojnie i darł ubranie na sobie. Zawezwano Pogotowie. Okazało się, że nieznajomym tym jest Roman Andrzejewski, lat 34, robotnik fabryczny, mieszkający przy ulicy Piotrkowskiej, który nagle dostał obłędu”.

Rok 19o5

24 marca, piątek. „Prawidła splotów, rysunki Jaquarda. Komponowanie, wyliczanie i rozbieranie wzorów tkackich Nawrot nr. 74 m. 15, Nowakowski”.

Rok 19o6

16 sierpnia, czwartek. „Potrzebna zdolna maszynistka i wykończarka do pończoch bez szwu. Zgłosić się ul. Nawrot 74 m. 9”.

Rok 19o7

7 stycznia, poniedziałek. „Potrzebna dziewczynka do pracowni pończoch, Nawrot 74 m. 9”.

18 października, piątek. „Zgromadzenie stelmachów. W nadchodzącą niedzielę, dnia 2o b.m., o godz. 3 po południu, w mieszkaniu starszego majstra (przy ul. Nawrot № 74, róg Wodnej) odbędzie się zebranie majstrów stelmachskich”. Zebranie odbyło się w „lokalu starszego majstra zgromadzenia stelmachów i kołodziei p. Józefa Goszczyńskiego”. Asesorem cechowym był Stanisław Bocheński. Obradowano, „w jakiby sposób uniknąć konkurencyi, wytworzonej przez kowali, biorących roboty stelmarskie i kołodziejskie, a następnie oddających właściwym rzemieślnikom. Przedsiębiorcy ci biorą t. zw. „faktorne”. Uchwalono przeciw takiemu wyzyskowi wystąpić solodarnie i nie brać od kowali robót” [patrz Nawrot 8o]

Rok 19o8

24 czerwca, środa. „Poszukuję miejsca w ochronie lub bony. Wiadomość ulica Nawrot 74 m. 16”.

Rok 191o

Pod „Feldschere” – Nawicka L., Nawrot 74.

14 czerwca, wtorek. „Ostrzeżenie. Magdalena Chwiłek z Gralkowskich okradła dom i ulotniła się; ten, kto ją ukrywa bez meldowania, będzie pociągnięty do odpowiedzialności Nawrot 74 m. 16”.

Rok 1911

7 lipca, piątek. „Dwa słoneczne pokoje lub na żądanie pokój z kuchnią zaraz do wynajęcia Nawrot 74”.

19 grudnia, wtorek. „Służąca p. Karola Fogta, zamieszkałego przy Nawrot nr. 74, Helena Madej, skradła z szuflady biurka kilkadziesiąt rubli. Złodziejkę aresztowano”.

1 października, wtorek. „Zaraz do wynajęcia umeblowany frontowy pokój przy ulicy Nawrot 74 m. 1o, II piętro”.

1o kwietnia, wtorek. „Ś.p. Tadeusz Konstanty Jarnowski nasz najukochańszy syn i brat, abiturjent Szkoły Kupiectwa Łódzkiego, po długich i ciężkich cierpieniach zmarł dnia 1o Kwietnia 1917 r. Pogrzeb odbędzie się w środę, 1 Kwietnia r.b., o godz. 2 i pół po poł. z mieszkania przy ul. Nawrot № 74, o czem przyjaciół i kolegów zmarłego zawiadamiają stroskani Rodzice i siostry”.

Rok 1912

14 marca, czwartek. „Wezmę dziewczynę 8-12 lat na własność. Nawrot 79-12”.

Rok 1913

2o czerwca, piątek. „Krawcowa zdolna z krojem potrzebna od zaraz, Nawrot 74-5”.

Rok 1914

„Verzeichnis der Lodzer Geschäftsfirmen” pod „Agenturen” [...] Grabiański & Ko., Nawrot 74”.

12 sierpnia, środa. „Pokój do wynajęcia zaraz, może być umeblowany. Nawrot 74, II piętro, front”.

Rok 1918

28 lutego, czwartek. „Kradzieże. Z mieszkania Marty Przybylskiej, zamieszkałej przy ul. Nawrot 74 skradziono bieliznę wartości 5ooo mk.”.

Rok 192o

„Taryfa posesji (domów i placów) Miasta Łodzi. Imię i nazwisko właściciela”: Akerberg Hana i Akerberg Nusyn.

Rok 1921

5 sierpnia, piątek. „Udzielamy lekcji pod kierunkiem nauczyciela gimnazjum państwowego, Nawrot 74 m. 8”.

Rok 1923

2 sierpnia, czwartek. „Student wyższego kursu filozofji udziela lekcji. Nawrot 74, m. 8”.

21 października, niedziela. „Udzielam lekcji gry na fortepianie. Wiadomość Nawrot 74, m. 3, Izbińska”.

Rok 1926

26 lipca, poniedziałek. „Od dnia dzisiejszego rozpoczynamy ogłaszanie nazwisk tych czytelników, którym zrządzenie Fortuny przypadło w udziale jedna z nagród „Wielkiej Premij Wakacyjnej” „Łódzkiego Echa Wieczornego”. Talony będą wydawane począwszy od dnia jutrzejszego w redakcji naszego pisma [Zawadzka 1] [...] po 5 kg. najprzedniejszej mąki pszennej otrzymali: [...] 37. Andrzej Binek”.

26 czerwca, sobota. W siódmym konkursie „Expressu Wieczornego Ilustrowanego” Władysław Nowakowski wygrał 2 kilo mąki.

Rok 1927

„Przedsiębiorstwa budowlane i asfaltowe oraz naprawa dachów” - A. Rakowiecki. Przy okazji była to siedziba Cechu Brukarzy i Betoniarzy [rok zał. 19o7]. A. Rakowiecki był Starszym cechu.

Rok 1929

3 czerwca, poniedziałek. „Z okna drugiego piętra przy ul. Nawrot 74 wypadł na bruk niejaki Kwiatkowski Zdzisław, lat 14. Do ofiary nieszczęśliwego wypadku zawezwano pogotowie ratunkowe, którego lekarz stwierdziwszy ogólne ciężkie potłuczenie, przewiózł Kwiatkowskiego do szpitala Anny Marji”. [patrz Nawrot 72]

Rok 193o

11 lutego, wtorek. „Do akt Nr. 452/1929 r. Ogłoszenie. Komornik Sądu Grodzkiego w Łodzi, Jan Rzymowski zamieszkały w Łodzi, przy ul. Sienkiewicza 67 na zasadzie art. 1o3o U.P.C. ogłasza, że w dniu 19 lutego 193o r. od godz. 1o rano w Łodzi, przy ul. Piotrkowskiej 87 i Nawrot 74 odbędzie się sprzedaż z przetargu publicznego ruchomości, należących do masy upadłości firmy „Ignacy Baumgarten i S-ka” i składających się z 2-ch urządzeń mieszkaniowych oszacowanych na sumę Zł. 14oo.- plus 3.17o. Łódź, 29.1.3o r. Komornik J. Rzymowski”.

Wtorek, 1 kwietnia. „Potrzebna służąca do wszystkiego od zaraz. Mieszkania 1o”. 17 lipca – „Potrzebna służąca do wszystkiego z gotowaniem od zaraz. Świadectwa konieczne. Mieszkania 1o. Niedzielski”. Niedzielski miał na imię Franciszek i był kupcem; numer telefonu w 1937 – 17734. W piątek 21 kwietnia wymieniony wśród osób, które wsparły Pożyczkę Obrony Przeciwlotniczej – „subskrybował POP na sumę 1,ooo zł.”.

Rok 1937

Mieszkali: Jencz Adolf, majster tkacki; Kubczyński Zygmunt, biuralista; Maksymowicz Bolesław, stolarz; Nowakowski Stefan, rymarz; Piestrzyński Hipolit, szofer; Seher Jerzy, nauczyciel; Tarnio Maria, urzędniczka; Trawczyńska Romana, urzędniczka; Trawczyńska Wacława, urzędniczka; Trawczyński Wacław, urzędnik.

Sikorski Władysław, Inspektor Sieci Miejskiej w Gazowni, tel. 16785; tel. służbowy 195-85. Mieszkał też w 1959, tel. 33253.

Rok 1939

Mieszkali: Andrzejewski Władysław, biuralista; Juszkiewicz Jan, urzędnik; Juszkiewicz Wanda, urzędniczka.

Rok 1946

Kontrolny spis uprawnionych do głosowania w Głosowaniu Ludowym”: Bojanowicz Tadeusz (ur. 12.1.19o8, urzędnik, zameldowany 3.8.1945), Bojanowicz Kazimiera (ur. 6.2.1911, przy mężu, zameldowana 3.8.1945), Czachowski Eugeniusz (ur. 24.1.19o1, księgowy, zameldowany 3o.5.1945), Cytoński Stanisław (ur. 17.1o.1897, strażnik, zameldowany 9.1o.1945), Drzewiński Tadeusz (ur. 26.1.1924, technik, zameldowany 3o.5.1945), Drzewińska Pelagia (ur. 4.8.1895, „przy synie”, zameldowana 3o.5.1945), Drzewińska Jadwiga (ur. 26.8.1922, biuralistka, zameldowana 3o.5.1945), Hirszman Józef (ur. 11.9.1915, urzędnik, zameldowany 23.11.1945), Hirszman Zofia (ur. 4.12.1917, urzędniczka, zameldowana 23.11.1945), Jędrzejewska Antonina (ur. 9.3.1887, bez zawodu, zameldowana 3o.5.1945), Jędrzejewski Edmund (ur. 1886, bez zawodu, zameldowany 3o.5.1945), Jencz Adolf (ur. 16.3.1885, magazynier, zameldowany 3o.5.1945), Jencz Maria (ur. 23.9.1881, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Krajewski Leon (ur. 8.3.19o7, handlowiec, zameldowany 3o.5.1945), Krajewska Józefa (ur. 1o.12.19o8, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Krajewska Michalina (ur. 19.9.1868, „przy synie”, zameldowana 3o.5.1945), Kwiatkowski Jerzy (ur. 18.12.191o, księgowy, zameldowany 3o.5.1945), Kwiatkowska Stefania (ur. 14.8.19o7, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Kwiatkowska Jadwiga (ur. 9.1.1911, biuralistka, zameldowana 3o.5.1945), Krzyszkowska Antonina (ur. 5.6.1888, przy córce, zameldowana 3o.5.1945), Kwiatkowska Irena (ur. 12.9.19o6, nauczycielka, zameldowana 3o.5.1945), Król Stefan (ur. 29.6.1915, inżynier, zameldowany 26.2.1946), Król Halina (ur. 2o.6.192o, przy mężu, zameldowana 2o.3.1946), Michałowski Władysław (ur. 16.6.1882, emeryt, zameldowany 3o.5.1945), Michałowska Wiktoria (ur. 23.11.1887, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Nowakowski Stefan (ur. 13.11.1881, robotnik, zameldowany 3o.5.1945), Nowakowska Zofia (ur. 6.5.1883, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Przybyła Eryk (ur. 14.1.1911, kierownik olejarni, zameldowany 3o.5.1945), Przybyła Jadwiga (ur. 3.9.19o6, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Plesiński Antoni (ur. 1.6.191o, urzędnik, zameldowany 3o.5.1945), Plesińska Irena (ur. 16.3.1913, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945), Piestrzyńska Zofia (ur. 18.9.19o1, szwaczka, zameldowana 3o.5.1945), Przybył Władysław (ur. 17.3.1897, kupiec, zameldowany 18.12.1945), Rżewski Władysław (ur. 7.1.1894, urzędnik, zameldowany 1.1.o.1945), Rżewska Wanda (ur. 28.11.1897, przy mężu, zameldowana 1o.1o.1945), Rżewska Blanka (ur. 29.8.1922, urzędniczka, zameldowana 1o.1o.1945), Sikorski Władysław (ur. 1o.6.1889, podpułkownik W.P., zameldowany 2.4.1946), Sikorska Halina (r. 18.7.1891, nauczycielka, zameldowana 3o.5.1945), Wolak Kazimierz (ur. 23.1.1913, urzędnik, zameldowany 3o.5.1945), Wolak Agnieszka (ur. 28.1o.1917, przy mężu, zameldowana 3o.5.1945).

Rok 1948

2o lipca, wtorek. „ Kto ponosi winę? Tragedia na jeziorze – 24 harcerki łódzkie utonęły w falach Korbna. W dniu 18 lipca br. na koloniach harcerskich w Ustroniu pod Słupskiem zdarzył się wypadek, który pociągnął za sobą śmierć 23 harcerek łódzkich i kierowniczki kolonii A. Markiewicz. Po otrzymaniu wiadomości o tragicznym wypadku prezydent m. Łodzi E. Stawiński i I-szy sekretarz K.Ł. PPR – Loga-Sowiński udali się natychmiast na miejsce tragedii. Na podstawie zebranych informacji i zeznań naocznych świadków ustalono co następuje: W dniu 18 bm. 15-ta żeńska drużyna harcerska pod kierownictwem opiekunki ob. Leszewskiej Eugenii – nauczycielki szkoły Nr 161 postanowiła odbyć wycieczkę łódką motorową na jeziorze Korbno. W odległości 2 kilometrów od brzegu silnik motorówki uległ uszkodzeniu, a sama łódź, mocno przeciążona – zaczęła tonąć. Pomimo natychmiastowej pomocy miejscowej ludności – spośród 4o dzieci, które pogrążyły się w wodę uratowano 17. Są to Anna Benianowska, Halina Wojramber, Barbara Chmielecka, Bronisława Wacek, Anna Wasilewska, Łucja Januszewska, Zofia Ertman, Romualda Rostalska, Wanda Matusiak, Mirosława Nowak, Antonina Wyżykowska, Aleksandra Lesińska, Teresa Kalińska, Wanda Bojarska, Teresa Tas, Barbara Maljaszczyk oraz Chmielewska. Poniżej podajemy nazwiska ofiar tragicznego wypadku. 1) Aldona Markiewicz – komendantka Harcerstwa, 2) Irena Piecek (Traugutta 7), Halina Piecek (Traugutta 7), 4) Zofia Pacuszka (Tramwajowa 13), 5) Krystyna Walewska (Narutowicza 42), 6) Eugenia Leszewska (nauczycielka szkoły nr 61 (Wólczańska 91), 7) Elżbieta Leszewska (Kilińskiego 216), Teresa Leszewska (Kilińskiego 216), 9) Halina Wizner (11 Listopada 76), 1o) Teresa Sokołowska, 11) Teresa Zapolska (Sienkiewicza 21), 12) Krystyna Milerowicz (Napiórkowskiego 56), 13) Anna Teresa Jadziowicz (Jaracza 36), 14 Krystyna Jęcz (Nawrot 74), 15) Lidia Niepołomska (Więckowskiego 72), 16) Halina Broszkiewicz (Piotrkowska 33), 17) Anna Bogdanowicz (Narutowicza 111), 18) Joanna Skwarczyńska (Julianów), 19) Maria Kozłowska (Złota 12), 2o) Aleksandra Kozłowska (Krucza 19), 21) Barbara Szabłowska (Jaracza 19), 22) Teresa Czyżykowska (Brzezińska 1o8), 23) Elżbieta Czernik (Brzozowa 17), 24) Anna Śluzewicz (Jaracza 23)… Prezydent Stawiński zarządził przeniesienie wszystkich łódzkich obozów harcerskich znad jeziora – do miejscowości – Sieci – w powiecie słupskim. Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi szef prokuratury – Michałowski. W związku z tragicznym wypadkiem władze miejskie w porozumieniu z organizacjami politycznymi i społecznymi wyłoniły komisję dla zbadania na miejscu okoliczności wypadku. W skład komisji weszli: wiceprezydent miasta Łodzi ob. Bugalski Edmund, członkowie Miejskiej Rady Narodowej: Krzesławski Zdzisław, oraz Orłowski Marian. Z ramienia Okręgowej Komisji Związków Zawodowych: ob. Spychała, sekretarz Zw. Harcerstwa Polskiego ob. Perka, oraz z ramienia Kuratorium – ob. Wojciechowski. W ostatniej chwili dowiadujemy się, że premier Józef Cyrankiewicz zarządził wysłanie komisji międzyministerialnej (Min. Administr. Bezpieczeństwa i Oświaty) celem zbadania wypadku, pociągnięcia do odpowiedzialności winnych i wydania zarządzeń, które by na przyszłość zapobiegały tego rodzaju wypadkom. Drużyna Curie-Skłodowskiej – telefonuje. Do Redakcji naszej wpłynęła wczoraj następująca depesza: „Drużyna imienia Marii Curie-Skłodowskiej, obóz w Stojęcinie. Wszystko w porządku. Zawiadomić rodziców. Drużynowa”. Środa, 21 lipca. „Stroskanym Rodzicom tragicznie zmarłych córek podczas wypadku na jeziorze Korbno składamy tą drogą wyrazy głębokiego współczucia. Spółdzielnia Harcerska „Czuj-Czyn” w Łodzi. „Dnia 18 lipca 1948 roku, zginęły śmiercią tragiczną Aldona Markiewicz – komendantka Harcerstwa, Eugenia Leszewska – nauczycielka Szkoły 161, Teresa Leszewska – uczennica kl. II Szkoły 161, Elżbieta Leszewska – uczennica kl. IV Szkoły 161, Halina Wizner – uczennica kl. V Szkoły 161, Halina Piecek – uczennica kl. VI Szkoły 161, Krystyna Milerowicz – uczennica kl. VI Szkoły 161, Irena Piecek – uczennica kl. VII Szkoły 161, Zofia Pacuszka – uczennica kl. VII Szkoły 161, Krystyna Walewska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Teresa Sokołowska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Teresa Zapolska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Lidia Niepołomska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Halina Broszkiewicz – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Anna Bogdanowicz – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Joanna Skwarczyńska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Maria Kozłowska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Aleksandra Kozłowska – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Elżbieta Czernik – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Krystyna Jencz – uczennica kl. VII Szkoły Nr 161, Anna Jaziewicz – uczennica kl. VIII Szkoły Nr 161, Barbara Szabłowska – uczennica kl. VIII Szkoły Nr 161, Anna Ślusiewicz – uczennica kl. VIII Szkoły Nr 161, Teresa Czyżykowska – maturzystka. W dniu 29 lipca 1948 r., o godzinie 1o rano przy polowym ołtarzu ustawionym na starym cmentarzu zostanie odprawiona msza św. Następnie zwłoki będą przeniesione do wspólnej mogiły. Rada Pedagogiczna, uczennice i Towarzystwo Przyjaciół Szkoły 161”. „Przed pogrzebem ofiar tragicznego wypadku. Wiadomość o tragicznej śmierci harcerek łódzkich w Korbnie wywarła w Łodzi wstrząsające wrażenie. Nieszczęśliwych rodziców, którzy stracili w tym strasznym wypadku swoje dzieci, otacza atmosfera ogólnego współczucia. Sprawą sprowadzenia zwłok, wydobytych z dna jeziora, oraz pogrzebu – zajęły się władze miejskie. Już onegdaj, zaraz po wypadku, Zarząd Miejski zakupił trumny i zmobilizował samochody ciężarowe, które o godz. 15 opuściły Łódź, udając się do Słupska. W dniu wczorajszym komunikowano się telefonicznie ze Słupskiem około południa, ale do tej pory samochody jeszcze nie dotarły na miejsce. Dzień wczorajszy w Łodzi poświęcony był wstępnym przygotowaniom do pogrzebu. Odbyło się zebranie Koła Rodzicielskiego przy szkole nr. 16, po czym delegaci rodziców odbyli w Zarządzie Miejskim wspólną konferencję z przedstawicielami władz miejskich, Kuratorium, Inspektoratu Szkolnego, Harcerstwa i in. Na konferencji tej uzgodniono program uroczystości pogrzebowych. Termin pogrzebu ustalono na piątek, 23 lipca o godz. 1o. Zwłoki zostaną uprzednio przywieziona na Stary Cmentarz Katolicki i ustawione na ozdobnym podium. Sam pogrzeb poprzedzi uroczysta msza św., którą celebrować będzie sufragan Diecezji Łódzkiej ks. biskup Tomczak. Rodzicom pozostawiono do wyboru albo pochować zwłoki swych dzieci indywidualnie, albo wyrazić pisemnie swą zgodę na pochowanie we wspólnej, bratniej mogile na Starym Cmentarzu, w miejscu wyznaczonym specjalnie na ten cel przez Kurię Biskupią. Rodzice, którzy będą chcieli pochować swoje dzieci osobno wskażą władzom miejskim miejsce, gdzie zwłoki przewieźć, koszt całego bowiem pogrzebu przyjął na siebie Zarząd Miejski. Jak dotąd brak dokładniejszej relacji z przebiegi tragicznego wypadku w Korbnie. Komisja międzyministerialna z Warszawy oraz komisja z Łodzi, które udały się na miejsce ustalą niewątpliwie przyczynę i przebieg zatonięcia motorówki (O)”. „Rozkaz specjalny Łódzkiej Chorągwi Harcerzy. W dniu 18 lipca br. w Ustroniu pod Słupskiem zdarzył się tragiczny wypadek: na jeziorze w Korbnem zatonęła Łódź motorowa, pogrążając w falach 24 harcerki z 15 Łódzkiej Drużyny. Śmierć 24 młodych Druhen jest niepowetowaną stratą Związku Harcerstwa Polskiego, a szczególnie Łódzkiej Chorągwi Harcerek i Rodziców. Składam tą drogą najserdeczniejsze wyrazy współczucia wszystkim dotkniętym i pogrążonym w ciężkim smutku. Zarządzam jednocześnie z dniem dzisiejszym do końca lipca br. żałobę – krzyże harcerskie okryć krepą, sztandary obozowe spuścić do połowy masztów. Rozkaz niniejszy polecam przeczytać przed frontem wszystkich jednostek Łódzkiej Chorągwi Harcerzy. Czuwaj. Z-ca Komendanta Harcerzy Śmiejan Antoni, Harcmistrz. Sekretarz K.Ch. Żołnierkiewicz Jerzy H.R.”. Czwartek, 22 lipca. „ Pogrzeb ofiar tragicznego wypadku na jeziorze Korbno. Prezydium Zarządu Miejskiego komunikuje: Zwłoki zmarłych harcerek łódzkich zostały dziś rano sprowadzone do Łodzi. W związku z wcześniejszym przybyciem zwłok, długim okresem czasu od momentu wypadku i porą upałów – termin pogrzebu został, w porozumieniu z rodzinami zmarłych, ustalony na dziś, na godzinę 16. Minister Administracji Publicznej polecił prezydentowi miasta wyrazić rodzinom zmarłych i społeczeństwu łódzkiemu głębokie współczucie Rządu Rzeczypospolitej”, oraz szereg nekrologów: W dniu 22.VII.48 r. o godzinie 1o rano w Kaplicy Cmentarnej na Zarzewie odbędzie się nabożeństwo żałobne, po czym nastąpi wyprowadzenie zwłok do grobów rodzinnych tragicznie zmarłych w wypadku na jeziorze Korbno ś.p. Eugenia Leszewska, Teresa Leszewska, Elżbieta Leszewska o czym zawiadamia pogrążona w głębokim smutku Rodzina”, „Ś.p. Krystyna Walewska uczennica 7 klasy Szk. Powsz., Harcerka, urodzona 27 września 1934 roku, zmarła śmiercią tragiczną 18 lipca 1948 roku. Nabożeństwo żałobne odbędzie się w dniu 23 lipca (piątek) roku bież., o godzinie 1o rano w kościele św. Józefa (ul. Ogrodowa Nr 2o), o czym zawiadamiają Rodzice, Dziadkowie i Rodzina”, „Rektor, Senat Akademicki oraz pracownicy naukowi i administracyjni Uniwersytetu Łódzkiego – składają pani profesor doktor Stefanii Skwarczyńskiej wyrazy najgłębszego współczucie z powodu tragicznej śmierci jej córki Joanny”, „Z racji utraty najukochańszej córki Teresy Sokołowskiej i siostry Teresy Czyżykowskiej tragicznie zmarłych podczas wypadku na jeziorze Korbno – głębokie wyrazy współczucie i ubolewania składają prezesowi Sokołowskiemu Zarząd i członkowie Cechu Farbiarzy i Chemicznego Czyszczenia w Łodzi”. „ Łódź manifestuje swe współczucie. 25-tysięczny tłum na pogrzebie ofiar wypadku. Łódź od dawna nie pamięta tak wielkiego pogrzebu, jak wczorajszy. Ok. 25 tysięcy mieszkańców naszego miasta uczestniczyło w chowaniu zwłok harcerek łódzkich, które poniosły straszną śmierć na dnie jeziora Korbno. Obok rodzin zamarłych, zastępów harcerskich i młodzieży szkolnej obecni byli przedstawiciele władz miejskich z wiceprezydentami miasta Bugajskim i Sobolem na czele, partii politycznych i organizacji społecznych. Termin pogrzebu ofiar strasznego wypadku został przyspieszony. Wczoraj w nocy przybyło ze Słupska do Zgierza 6 samochodów łódzkiej Straży Pożarnej, wiozących zwłoki. Komisja lekarska, która dokonała oględzin zwłok, zleciła wobec upału jak najszybsze pochowanie. Dlatego wczoraj już o 16 odbył się pogrzeb. Na godzinę przed tym dopuszczono rodziny do obejrzenia zwłok. Następnie ustawiono trumny na specjalnym podium przed kaplicą na Starym Cmentarzu. Modły nad zwłokami odprawił sufragan Diecezji Łódzkiej ks. biskup dr. Tomczak. Przemówienia, przerywane raz po raz łkaniem wśród tłumu, wygłosili: wiceprezydent miasta mgr Sobol, przedstawicielka Chorągwi Harcerstwa oraz przewodniczący szkoły nr 161 – dyr. Ryder. Trumny zaniosły nad mogiły harcerki. Większość trumien spoczęła w bratniej mogile, reszta, zgodnie z życzeniami rodziny spocznie w mogiłach indywidualnych na innych cmentarzach. Pogrzeb był wielką manifestacją współczucie dla nieszczęśliwych rodziców, którzy w tak tragicznych okolicznościach postradali swe dzieci. [...] przebieg wypadku w Korbnie wg naocznych świadków był następujący: Dziewczynki czekały nad jeziorem 6 godzin na zreperowanie starej motorówki, tak bardzo pragnęły tej przejażdżki. Gdy przewoźnik ok. godziny 16 wyjechał nad jezioro, żona jego obecna była na motorówce zauważyła, że łódź nabiera wody. Wszczęła ona wśród dziewcząt popłoch, skacząc do wody. Wszystkie harcerki poszły za jej przykładem. 17 harcerek uratowało od śmierci 2 milicjantów, którzy kilkakrotnie przebyli wpław odległość od brzegu do miejsca wypadku (O)”. Piątek, 23 lipca. „Ś. p. Joanna Skwarczyńska harcerka, uczennica 8 klasy urodzona 12 czerwca 1935 r., zmarła tragicznie 18 lipca 1948 r. Nabożeństwo żałobne odbędzie się 24 lipca (sobota) o godz. 8 rano w kościele Serca Jezusowego na Julianowie. Rodzice, siostra i najbliżsi”. „ Ocalone harcerski z 15 „małej” – czują się dobrze. Dalsze uroczystości pogrzebowe. W dniu 22 b.m. o godz. 1o rano odbyły się dalsze uroczystości pogrzebowe tragicznie zmarłych harcerek, w których wzięły udział delegacje Harcerek i Harcerzy oraz licznie zgromadzone społeczeństwo łódzkie. Na cmentarzu na Dołach zostały pochowane ś.p. dh. Teresa Sokołowska i jej kuzynka Teresa Czyżykowska, na cmentarzu na Zarzewie śp. Eugenia, Teresa i Elżbieta Leszewskie. W uroczystościach pogrzebowych na Zarzewie wzięła udział Naczelniczka Harcerek Dwitzowa która przybyła z Wrocławia natychmiast po otrzymaniu wiadomości o tragicznym wypadku. Nie mogąc osobiście wyrazić współczucia Rodzinom wszystkich zmarłych harcerek Naczelniczka przesyła za naszym pośrednictwem list następującej treści: „Głęboko wstrząśnięte tragicznym wypadkiem, który okrył żałobą całą organizację Naczelnictwo Związku Harcerstwa Polskiego przesyła w imieniu własnym i całej młodzieży harcerskiej wyrazy najgłębszego współczucia”. Do dnia 22 lipca wróciły do Łodzi wszystkie uratowane harcerski z 15 „małej” ŁZDH z wyjątkiem dh. Teresy Sass i dh Maciaszczyk Barbary, które przebywają w szpitalu w Słupsku. Stan zdrowia obu druhen nie budzi żadnych obaw. Wszystkie dziewczęta, które wróciły czują się dobrze”. Piątek, 23 lipca. „Nabożeństwo za tragicznie zmarłe harcerki. Jako naczelny Kapelan Związku Harcerstwa Polskiego, w imieniu własnym i wszystkich kapelanów harcerskich składam wyrazy współczucia Drogim Rodzicom, Komendzie Chorągwi Harcerek jak również całemu miastu Łodzi z powodu tragicznego wypadku, jaki miał miejsce na jeziorze Korbno. Równocześnie zapraszam wszystkich pragnących oddać ostatni hołd tragicznie zmarłym harcerkom na uroczystą Mszę św. odprawioną przeze mnie w kościele Garnizonowym św. Ducha w Łodzi na Placu Wolności w sobotę, dnia 24 lipca 1948 r. o godz. 8.3o rano. Naczelny Kapelan Związku Harcerstwa Polskiego (Hm. Ks. Ławrynowicz Włodzimierz płk. WP)”. Sobota, 24 lipca. „ Po tragicznym wypadku na jeziorze Korbno. Rozkaz specjalny naczelniczki harcerek. Naczelniczka harcerek ob. Wiktoria Dewitz wydała 23.7.1948 r. rozkaz specjalny: Podczas pobytu na obozie w tragicznym wypadku straciło życie 23 harcerki Chorągwi Łódzkiej. Jakkolwiek nieszczęście nosi cechy tragicznego przypadku, wstrząsające fakt śmierci 23 młodych dziewcząt musza nas do wzmożenia czujności. W poczuciu głębokim odpowiedzialności wobec całego społeczeństwa nakazuję wszystkim komendantkom i komendantom obozów oraz drużynowym: 1) przypomnienie i wzmocnienie wszelkich zarządzeń, gwarantujących bezpieczeństwo, a) w czasie kąpieli, b) w zakresie użytkowania środków transportu i przejazdów grupowych, c) w czasie wycieczek. 2) Pogłębienie wychowawcze na specjalnych zbiórkach z młodzieżą, zagadnień bezpieczeństwa, karności wobec przepisów i odpowiedzialnej rozwagi we wszystkich poczynaniach, gdzie wchodzi w grę zdrowie i życie. Powaga instruktorska i bezwzględna karność drużyn muszą dawać gwarancję, że nigdzie do tragicznego nieszczęścia nie doprowadzi brak czujności i rozwagi z naszej strony. Przypominam, że organizacja wszystkich imprez drużyn odbywa się za zgodą komendy grupy i uprzedzona być winna rada drużyny, omawiająca szczegóły organizacyjne, zapewniając właściwy jej przebieg”. „Towarzyszowi Leszewskiemu Stanisławowi, kierownikowi Wydziału Sportowego Zarządu Głównego Zw. Zawod. Włókniarzy – wyrazy głębokiego współczucia z powodu tragicznej śmierci córek ś. p. Teresy i Elżbiety i siostry Eugenii składa Zarząd Główny Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Włókienniczego w Polsce oraz koleżanki i koledzy”. „Jaką wyciągnięto naukę z tragicznego wypadku na jeziorze Korbno. Wystrzegajmy się pochopnych sądów. Łódź nie otrząsnęła się jeszcze po strasznym wypadku na koloniach harcerskich w Ustroniu. Utonięcie 23 dziewcząt wywołało ogólne przygnębienie, a wśród rodziców posiadających dzieci na koloniach letnich lub obozach pewną psychozę. Psychoza ta wyraża się w braku zaufania do instytucji kolonii letnich w ogóle. Na kanwie tragicznego lecz sporadycznego wypadku wysnuwa się ogólne wnioski, narastają najróżniejsze pogłoski i plotki. W związku z tym część matek chce zabrać swoje dzieci z kolonii. Mówi się: „Niech lepiej będą w mieście, ale przynajmniej nie narażone na niebezpieczeństwo”. Tym pochopnym sądem wyrządzić mogą rodzice krzywdę własnym dzieciom, pozbawiając je możliwości pobytu w dobrych warunkach klimatycznych. Trzeba stwierdzić, że nie tędy droga. Nieposyłanie dzieci a kolonie nie rozwiąże sprawy, a odbije się tylko ujemnie na stanie zdrowotnym młodzieży. Przeciwnie, rozszerzanie akcji kolonijnej i obejmowanie nią jak największej ilości dziatwy stanowi wyraźnie zdobycze socjalne, które trzeba kultywować, a nie anulować. Jaką naukę należy wyciągnąć z tragicznej lekcji, jaką był wypadek na jeziorze Korbno? Oto wzmóc należy czujność i ostrożność kierownictw kolonii. Nauczyciele, wychowawcy i instruktorzy muszą zdawać sobie w pełni sprawę z ogromu odpowiedzialności, jaką biorą na siebie, przyjmując od opiekę cudze dzieci. Należy przyjąć taką zasadę: nigdy nie jest się dość ostrożnym. Trzeba unikać kąpieli na głębinach i zabraniać przejażdżek łódkami i kajakami. Władze administracyjne i szkole wszczęły już w tym kierunku energiczną akcję. Dokonano licznych kontroli i inspekcji ośrodków kolonijnych. M.in. objechał kolonie łódzkie na Pomorzu Zachodnim prezydent miasta Stawiński, nakazując przeniesienie obozów na tereny oddalone od rzek i jezior. Obecnie udał się w teren inspektor szkolny Kuchowicz, by również skontrolować kolonie. Personel wychowawczy i opiekuńczy wezwano do wzmożenia czujności. Jesteśmy przekonani, że tego rodzaju tragiczne wypadki, jak śmierć harcerek w Ustroniu, nie powtórzą się już – oraz że nie można zaprzeczyć dobroczynnej roli, jaką odgrywają kolonie letnie w życiu naszych dzieci W.O.”. „Nabożeństwo dziękczynne za uratowanie harcerki w katastrofie na jeziorze Korbno. W niedzielę, o godz. 8 w kościele katedralnym w Łodzi odbędzie się dziękczynne nabożeństwo za harcerki uratowane w katastrofie na jeziorze Korbno”. Niedziela, 25 lipca. „ Uczcijmy ich pamięć. Łódź postawi pomnik tragicznie zmarłym dziewczynkom. Tragiczna śmierć harcerek łódzkich na jeziorze Korbno okryła żałobą nie tylko harcerstwo i młodzież, ale całą Łódź. Nielitościwy los przeciął nici życia 22 dziewcząt. Nie ma chyba nikogo w naszym mieście, kogo by wypadek ten nie wstrząsnął do głębi. Zwłoki zmarłych spoczęły w bratniej mogile na Starym Cmentarzu Katolickim. Dziesiątki tysięcy łodzian towarzyszyły Im w ostatniej drodze pośmiertnej, wyrażając w ten sposób swój głęboki żal, swoje współczucie dla rodzin. Ale to jeszcze nie wszystko. Łódź musi się zaopiekować grobem swoich dzieci. Nurtujące nas wszystkich uczucie wymagają utrwalenia. Utrwalmy je w granicie lub marmurze! Postawmy na grobie przedwcześnie zgasłych pomnik! W zbiórce pieniężnej na ten cel nie powinno zabraknąć nikogo z łodzian. W pierwszym rzędzie apelujemy do młodzieży szkolnej, harcerzy i organizacji młodzieżowych , by nie szczędzili na ten cel datków i propagowali zbiórkę wśród otoczenia. Otwierając zbiórkę na pomnik dla ofiar tragicznego wypadku w Korbnie redakcja „Dziennika Łódzkiego” deklaruje na ten cel 1o,ooo zł. Ofiary indywidualne i zbiorowe przyjmuje sekretariat „Dziennika Łódzkiego”, ul. Piotrkowska 96, III piętro w godzinach od 9 do 19”. Środa, 28 lipca. „ Zbiórka na pomnik ofiar wypadku w Korbnie. Apel nasz w sprawie zbiórki funduszów na postawienie pomnika na grobie ofiar tragicznego wypadku w Korbnie nie pozostał bez echa. Pomimo okresu urlopowego i wakacyjnego zbiórka pieniężna zatacza coraz szersze kręgi. W najbliższych dniach powstanie komitet obywatelski, który zajmie się realizacją projektu budowy pomnika. W skład komitetu wejdą przedstawiciele władz miejskich i szkolnych, harcerstwa i ogółu społeczeństwa. A oto pierwsza lista ofiarodawców: Redakcja „Dziennika Łódzkiego” 1o,ooo zł. Krupińska Romualda 5,ooo zł. Pracownicy Wytwórni Odzieży „Społem” 3,7oo zł. Dyr. Marcinkowski Klemens 5oo zł. Bończyk Bolesław 1,ooo zł. Kowalski Tadeusz 868 zł. Kozłowski Kazimierz, kier. Kasyna Aktorów 5,ooo zł. Firma „Della” M. Flajszer 5,ooo zł. Bogna Podhorska – Okołów 1,ooo zł. Dalsze ofiary wpływają”. Środa, 1 września. „ Epilog dramatu na jeziorze Gardno. Sprawa zatonięcia 25 harcerek łódzkich na wokandzie sądu w Słupsku. Słupsk, 31.3 (PAP). Na posiedzeniu w dniu 3o b.m. sąd Okręgowy w Słupsku rozpatrywał sprawę zatonięcia 25 harcerek na jeziorze Gardno. Oskarżeni: Rudnicki Wacław, rybak z Gardna i Terlecki Wacław, administrator majątku rybackiego Gardno – do winy się nie przyznają. Świadek Teresa Sass, 17-letnia harcerka z Łodzi, obciąża zbiegłego kierowcę łodzi motorowej Markiewicza. Jedna z opiekunek wyprawy, Stanisława Chmielewska z Łodzi, stwierdza, że oskarżony Terlecki wiedział o wypożyczeniu łodzi i tym samym ponosi odpowiedzialność za katastrofę. Poza tym dodaje, że w chwili rozlokowania harcerek na motorówce ostrzegła ona osk. Rudnickiego o niebezpieczeństwie wywrócenia się łodzi bez [?] względu na przeciążenie. Biegły kpt. Kozubek stwierdza, że katastrofę spowodowało usadowienie harcerek na dachu motorówki oraz ogólne nadmierne przeciążenie. Poza tym motor, według oświadczenia biegłych i świadków, posiadał defekt, co spowodowało zatrzymanie się na środku jeziora. Rozprawa trwa”. Piątek, 3 września. „ 5 lat i 2 lata więzienia otrzymali sprawcy katastrofy na Jeziorze Gardno. W Sądzie Okręgowym w Słupsku zapadł wyrok w sprawie Wacława Rudnickiego i Wacława Terleckiego oskarżonych o nieumyślne spowodowanie tragicznego wypadku na jeziorze Gardno (Korbno). Rudnicki skazany został na 5 lat więzienia, a Terlecki na 2 lata. W uzasadnieniu wyroku Sąd stwierdził, że wina Rudnickiego polegała na tym, iż wyjechał na jezioro w przeciążonej łodzi. Terlecki zaś ukarany został za to, że zgodził się na używanie uszkodzonych łodzi. (O)”. Poniedziałek, 29 listopada. „ Echa tragedii na jeziorze Gardno. (i) Sprawa winowajców tragicznego wypadku na jeziorze Gardno, w którym zginęło 25 łódzkich harcerek, była 18 lipca b.r. rozpatrywana przez Sąd Okręgowy w Słupsku. W wyniku rozprawy Wacław Rudnicki został skazany na 5 lat więzienia, a Wacław Terlecki na 2 lata więzienia. Na skutek apelacji wniesionej przez skazanych i prokuratora, sprawa znalazła się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. Po ponownym jej rozpatrzeniu, Sąd w stosunku do Rudnickiego wyrok zatwierdził, Terleckiego zaś uniewinnił”. Niedziela, 17 lipca 1949. „ W rocznicę tragedii gardnowskiej. Od Komitetu Budowy Pomnika Tragicznie Zmarłych na jeziorze Gardno w dniu 18.7.1948 r. Harcerek otrzymaliśmy następujące zestawienie wpływów: Ogólne wpłaty osiągnęły kwotę 1,53o,253, a mianowicie: Prac. Wydz. Finans. Zarz. m. Łodzi zł. 5,55o. Prac. Wydz. Apowiz. zł. 3,12o. Wpłaty różnych ofiarodawców za pośrednictwem „Dziennika Łódzkiego” i samej Redakcji tegoż Dziennika zł. 74,535. Rada Zakł. WINW zł. 11,o35. Prac. Centr. Zb. Przem. Papiern. zł. 4,841. Prac. Państw. Fabr. Konfekc. Nr 2 zł. 7,435. Drużyny Harcerskie i Sp. Harcerska Czuj-Czyn zł. 134,365. Izba Aptekarska w Łodzi zł. 5,ooo. Izba Rzemieślnicza w Łodzi złotych 1o,ooo. Izba Przem.-Handl. w Łodzi złotych 5,ooo. T-wo Przyjaciół Szkoły Nr 161 (16) – wpłaty rodziców zł. 434,3o2. Różni zł. 12,27o. PZUW – odszkodowanie ubezpieczeniowe zł. 68o,ooo. Razem zł. 1,53o,253. Suma dobrowolnie złożonych ofiar, będąca wyrazem głębokiego współczucia, pozwoliła Komitetowi na przyjęcie prac w kierunku wzniesienia skromnych nagrobków granitowych na mogiłach tragicznie Zmarłych. Jednocześnie tą drogą Komitet przesyła Zespołowi Redakcyjnemu „Dziennika Łódzkiego”, serdeczne podziękowania za okazaną pomoc i ofiarę, za daleko posuniętą uczynność i życzliwość. Komitet zawiadamia przy okazji, że uroczyste nabożeństwo żałobne w rocznicę tragedii gardnoskiej odbędzie się w Katedrze Łódzkiej, dnia 18 lipca 1949 r. o godz. 9 rano. Za Komitet Wiesław Ryder”.

Rok 195o

3o czerwca, piątek. „Notatnik łódzki. [...] Balkony gmachu przy ul. Nawrot 74 stały się postrachem przechodniów. Warto aby przed ewentualnym nieszczęściem balkonami tymi zainteresowało się pogotowie budowlane”.

Rok 1959

Kołodziej Zygmunt, inżynier, tel. 26264. Przybyła E., olejarnia, tel. 32o16.


Kolejne numery: