Ulica Nawrot

Pisał od roku 1998 Maciej Cholewiński

Ulica Nawrot

Numer 1

...jednopiętrowy żółtokremowy dom, ale zgrabny, zdobiony, na parterze przesiadują hazardziści. Któregoś dnia zapalił się strych. Mieszkał na nim jakiś żebrak może kolekcjoner, ściągający z ulic do swojej siedziby tony szmat, pudeł tekturowych, gazet, złomu, rzeczy, których nie można sobie wyobrazić. Podobno wezwani policjanci i strażacy nie mogli się przecisnąć przez ciasne korytarze znalezisk. Czy dotarli tam, gdzie chcieli dotrzeć?

Na parterze sklep rybny. Wszystko się zmienia, ale parę rzeczy wciąż pozostaje na swoim miejscu. Na przykład ten sklep. Podłoga w kratkę, basenik dla karpi, brązowe półki, tablica: „Ryby rzeczne. Ryby morskie”. Pamiętam je z dzieciństwa.

Kamieniczka należała do Lewka Krykusa, a zaprojektował ją pod koniec XIX wieku Dawid Lande.

Rok 19oo

12 marca, poniedziałek. „Zakład krawiecki. Robert Walter. Oszczędność. Pierwszy łódzki zakład reparacyjno-krawiecki, najpiękniej reperuje, przerabia, nicuje, czyści, pierze chemicznie oraz farbuje garderobę męzką. Wykonanie eleganckie i szybkie. Ceny nader umiarkowane. Ulica Piotrkowska № 126, wejście od ul. Nawrot [1]”.

Rok 19o1

14 maja, wtorek. „Ś.p. Stanisław Monio. B. sędzia a ostatnio obrońca sądowy, po długich cierpieniach opatrzony Św. Sakramentami, zmarł w dniu 14 Maja, przeżywszy lat 49. Wyprowadzenie zwłok z mieszkania przy ulicy Nawrot № 1 nastąpi we czwartek dnia 16 go b.m. o godzinie 5 popołudniu. Nabożeństwo żałobne odbędzie się w piątek, 17 maja w kościele Ś go Krzyża o godzinie 1o-ej z rana. Na smutne te obrzędy pozostałe żona i córka zapraszają krewnych, kolegów i znajomych, zmarłego”.

Rok 19o2

8 stycznia, środa. „Radkiewicz, Nawrot № 1, Kaucyonowane biuro nauczycielskie poleca: Nauczycieli, nauczycielki na stałe miejsca i na godziny, rosyanki, polki, angielki, francuski, niemki, izraelitki, również freblówki i bony różnej narodowości, z dobremi świadectwami i referencyami”.

2o marca, czwartek. Ferblówka świeżo sprowadzona, natychmiast do umieszczenia. Biuro nauczycielskie Radkiewicz, Nawrot 1”.

9 kwietnia, środa. „Pokój frontowy z całodziennem utrzymaniem dla inteligentnej panienki zaraz do wynajęcia. Nawrot № 1 m. 6”.

Rok 19o3

Anweiler. Sprzedaż aparatów fotograficznych. Drugi zakład prowadził przy ul. Piotrkowskiej 1o7.

Milbitz Marta, towary galanteryjne. Weinert L., skład obuwia.

22 września, wtorek. „Choroby weneryczne, moczopłciowe i skórne Dr. H. Orłowski ulica Nawrot 1a przyjmuje 8-11 r., 5-8 w. Panie 3-4 pp. W niedziele i święta od 8-12 r. i od 4-6 pop.”.

Rok 19o5

7 lutego, wtorek. „Kradzież. „Złapał kozak tatarzyna – lecz tatarzyn za łeb trzyma”. Tak mógł snadnie powiedzieć pewien rzezimieszek, któremu w czasie, gdy dokonywał aktu kradzieży, ukradziono palto. A było to tak: Przy ul. Nawrot nr. 1, do sklepu Józefa Lewandowskiego zakradł się złodziej, a ponieważ drzwi nie mógł dobrze otworzyć, odchylił je tylko i wcisął się przez szparę, zdjąwszy gruby paltot, który zawiesił za drzwiami. Tymczasem spostrzeżono obecność złodzieja i zawołano policyę, która go zaaresztowała. Rzezimieszek prosił, aby mu pozwolono wziąść paltot. Nie znalazł go jednak. Wyrządził mu tego figla jakiś „kolega”. Rzezimieszek w podartej marynarce musiał wędrować do cyrkułu”. W środę, 8 lutego rzecz zrelacjonowano trochę inaczej: „Przy ul. Nawrot pod nr. 1, w sklepie Moszka Lejzerowicza, Józef Lewandowski wyrżnął dziurę w drzwiach i dostał się do sklepu. Przechodzący przez sień właściciel, zobaczywszy otwór w drzwiach, wszczął alarm, na co nadbiegli lokatorzy i ze stróżem wspólnie pochwycili Lewandowskiego i zaprowadzili do cyrkułu”.

Rok 19o9

16 września, czwartek. „(x) Eksplozyja. Na ul. Nawrot nr. 1 Mendel Lichtenstein, krawiec, lat 5o, wskutek eksplozyi butelelki, napełnionego gazem, odniósł okaleczenie całej twarzy. Rany opatrzono na stacyi Pogotowia”. Czwartek, 7 września 1933: „Do składu Cypy Lichtenstein przy ul. Nawrot Nr. 1 włamali się złodzieje i skradli wyroby tytoniowe, znaczki stemplowe, blankiety wekslowe i t.p., wartości 12oo zł.”.

13 listopada, sobota. „Pies młody, żółty jamnik, zaginął. Proszę odprowadzić za wynagrodzeniem. Nawrot 1, Dr. Garlicka”. Rok 1914. „Liste der Lodzer Ärzte. [...] Garlicka Z., Nawrot 1 (Pietrikauer 126) 12-1, 5-6”.

Rok 191o

„Zahnärzte und Dentisten” – „Kleszczelski Josef, Nawrot 1”.

5 stycznia, środa. „Dr. Zofja Garlicka mieszka obecnie Nawrot 1 (Piotrkowska 126) Telefon 1o-14. Chor. kobiece. Akuszerya. 9-1o rano, 4-6 po poł.”.

14 marca, poniedziałek. „Do sklepu monopolowego przy ul. Nawrot nr. 1, weszło dwóch chłopców: Edmund Gudzyński i Adam Tyl, którzy, korzystając z nieuwagi zarządzającego, skradli flaszkę wódki. Kradzież w porę spostrzeże i obaj złodzieje zostali aresztowani”.

15 marca, wtorek. „Emilia Fiedler Łódź, Nawrot № 1a poleca przy nadchodzących świętach wielki wybór palm, kwiatów sztucznych, dekoracyjnych i abażurów”.

29 kwietnia, piątek. „(h) Drobny ogień. Wczoraj, o godz. 1 po poł., przy ul. Nawrot nr. 1 na podwórzu zapaliły się paki. Ogień ugasili mieszkańcy przed przybyciem II i IV oddziałów straży ogniowej ochotniczej”.

Rok 1911

9 stycznia, poniedziałek. „Dr. Zofja Garlicka Akuszerya Chor. kobiece Nawrot 1 Telefon 1o14 do 1o rano, 4-6 po poł.”. W piątek, 22 listopada 1912 – „Zginął biały pudelek. Łaskawy znalazca zechce odprowadzić za nagrodą. Nawrot 1 do p. Garlickiej”.

13 lipca, czwartek. „Fryzyerski subiekt zdolny, potrzebny od zaraz do zakładu fryzyerskiego „Władysława”. Nawrot № 1”.

Rok 1912

9 kwietnia, wtorek. „Dr. H. Rueger Nawrot № 1. Choroby wewnętrzne. Przyjm. 4-6 p. poł”. Również w styczniu 1913.

Rok 1913

16 sierpnia, sobota. „Dr. W. Dutkiewicz przeprowadził się na ul. Nawrot, róg Piotrkowskiej. Choroby: skórne, weneryczne i moczopłciowe. Przyjmuje od 9-12 i od 5-8 w. Panie od 4-5 po poł.”. [patrz Nawrot 18]

27 sierpnia, środa. „Prasowaczki i praczki potrzebne wiadomość w stowarzyszeniu pralni Nawrot nr. 1 w pralni „Jadwigi”.

Rok 1914

„Liste der Lodzer Ärzte. [...] Rygier H., Nawrot 1 4-”.

14 maja, czwartek. „Zawiadomienie. Dla wygody Sz. Publiczności otworzyłem w centrum miasta Skład żywych ryb róg Piotrkowskiej i Nawrot № 1, gdzie w każdym czasie dostać można po cenach przystępnych świeże żywe ryby. Przyjmuję również większe zamówienia na uczty weselne i zabawy. Wykonywam takowe punktualnie. M. Kaczmarek Nawrot № 1. Tel. 21-23”.

Rok 1915

11 października, poniedziałek. „Leonard Suchowski stroiciel fortepianów, fachowiec, mieszka obecnie Nawrot 1a”. Niedziela, 22 czerwca 1919. „Fortepian w dobrym stanie do sprzedania, Nawrot 1a, Suchowski”. Sobota, 29 września 1923 - „Świątek miał kiepski piątek. (p) Do mieszkania Marji Suchowskiej podczas jej nieobecności wszedł nieznany mężczyzna i skradł pół miljona marek gotówką. Jednak, podczas operacji został spostrzeżony i oddany w ręce policji. Jak się okazało jest nim Feliks Świątek bez stałego miejsca zamieszkania. Gotówkę zwrócono prawej właścicielce, a Świątka przytrzymano”. (W środę, 3 czerwca 1925 okazało się, że mężczyzna ów powinien zdecydowanie wystrzegać się piątków: „Feralny piątek p. Feliksa Świętka. Upił się, obrażał kobiety, pobił i pogryzł policjanta. Podczas 3-miesięcznego pobytu w areszcie Urzędu Śledczego będzie mógł rozmyślać o zmiennych kolejach życia. Dzień 8 maja br. wryje się z pewnością w pamięci 25-letniego robotnika Feliksa Świętka, jako jeden z niewielu dni życia, który śmiało nazwać można dniem pechowym. Było to w piątek. Przed południem pan Feliks otrzymał wypłatę. A że to fakt taki nie zdarza się codziennie, więc trzeba go było godnie uświetnić! Najprostszym i prawie jedynym w takim wypadku sposobem uprzyjemniania sobie skromnego żywota bywa najczęściej „bibka”. Tak też było i owego dnia. Świętek udał się do knajpy i począł godnie skrapiać 45-procentówką dzień, w którym otrzymał tygodniówkę. Wesoło płynął czas, aż wreszcie pan Feliks poczuł, że ma dość. Opuścił więc brudny i zadymiony lokal i wyszedł na ulicę z zamiarem udania się do domu. Nie posłużyło mu jednakże ciepłe powietrze majowego popołudnia. Zaledwie uszedł kilka kroków, przed oczyma jego poczęły wirować domy, tramwaje, ogrody, ludzie zaś wyprawiali jakieś dziwne łamańce. Zmąciło mu się porządnie w głowie, poczuł, że jest kiepsko. Trzeba usiąść – pomyślał. Ale jak to uczynić, kiedy nigdzie w pobliżu niema ławki?. Może uda mi się jakoś dobrnąć do domu – rzekł w duchu i począł powoli dalej posuwać się chwiejnymi krokami. Było to jednakże ponad jego siły, bowiem uszedłwszy kawałek drogi pociemniało mu nagle w oczach i runął jak długi na ziemię. W tej właśnie chwili przechodziła ulicą jakaś niewiasta. Nie chcąc przed nią okazać swego stanu faktycznego, schylił głowę i rzekł: - Schylam kornie czoło przed panią dla twej krasy. Nie tylko, że nie otrzymał za to podzięki, lecz przeciwnie usłyszał pomruk niezadowolenia. To samo powtarzało się z drugą i trzecią niewiastą, przechodzącemi obok leżącego Świętka. Aż w końcu zdenerwowany pan Feliks posłał za ostatnią szereg nieetykalnych słów. Sprowadzono więc policjanta, który uważał za stosowne zabrać Ś. do komisariatu. Nie spodobał się jednak taki obrót rzeczy wygodnie spoczywającemu Świętkowi, zwymyślał ordynarnemi słowy policjanta, kopnął go dwa razy w brzuch i pogryzł mu prawą rękę. W toku dalszego szamotania rozerwał policjantowi mundur. Wypadek ten zgromadził wokół tłum ciekawych i żądnych wrażeń przechodniów. Epilog tego zajścia rozegrał się w sądzie pokoju I okręgu, gdzie sędzia Wawrzyński, uznając winę Świętka za dowiedzioną skazał go na 3 miesiące aresztu, zaliczając areszt prewencyjny od dnia 8 maja r.b.”.). Sobota, 12 grudnia 1925 – „Pianino w zupełnym porządku tanio do sprzedania. Nawrot 1-a, Suchowski”. Czwartek, 8 września. „L. Suchowski stroiciel fortepianów zamówienia osobiście i listownie przyjmuje tylko Nawrot 1a”. Czwartek, 1o grudnia 1931: „Stroiciel fortepianu. Rzeczywisty fachowiec. Suchowski”. W styczniu 1933 zapewniał, że zamówienia na jego usługi można składać „również pocztą”. W niedzielę, 13 grudnia „Pianino znanej marki tanio sprzedam”. Mieszkania 29. W 1935 w niedzielę, 11 sierpnia lokator spod numeru 29 chciał sprzedać pianino koncertowe firmy „Schröeder”. Niedziela, 24 września – sprzedawca pianina ujawnił swoje nazwisko. Ogłoszenie podpisał – „Genau”.

25 listopada, czwartek. „Ogłoszenie. Na ostatnich posiedzeniach Delegacji Budowlanej zatwierdzone zostały następujące plany budowlane: [...] Romana Ritta, Nawrot 1, na urządzenie okien wystawowych [...] Łódź, dnia 2o-go listopada 1915 r. Magistrat, Schoppen”.

Rok 1916

4 maja, czwartek. „Czyja własność. P. Marja Górkiewicz (Gubernatorska 3) przyniosła do redakcji „Gazety Łódzkiej paletko, znalezione obok ulicy Nawrot w czasie pochodu. Przypuszczalnie paletko to jest własnością uczennicy z niższych klas jednej z miejscowych pensji. Paletko odebrać można w Redakcji Przejazd 8 II p.”.

Rok 1917

26 maja, sobota. „Ze Związku Harcerstwa Polskiego. Zarząd Patronatu VI-go Okręgu Związku Harcerstwa Polskiego, pragnąc zapewnić młodzieży harcerskiej odnowienie sił nadwątlonych złymi warunkami odżywiania się, zamierza stworzyć szereg kolonji harcerskich. Typ kolonji półroboczych, jaki być musi być tego roku zastosowany ze względu na wielkie wyczerpanie młodzieży, pociąga za sobą konieczność rozporządzenia znacznym zasobem materiałów, zważywszy również i na liczbę harcerek i harcerzy sięgającą w samej Łodzi blisko półtora tysiąca nielicząc oddziałów prowincjonalnych. W celu pokrycia kosztów związanych z prowadzeniem kolonji dla młodzieży szkół średnich nie wzięła na siebie żadna instytucja społeczna. Patronat w dn. 27 b.m., t.j. w pierwszy dzień Zielonych Świątek odwoła się do sympatji i uczuć obywatelskich społeczeństwa miejscowego, urządzając dzień znaczka, z czego osiągnięte środki będą użyte wyłącznie na kolonje dla młodzieży. Komitet znaczka podzielił na następujące dzielnice: [...] III dzielnica – Pusta do Nawrot – p. d-rowa Maybaumowa, Piotrkowska 175. IV dzielnica – Karola do Rozwadowskiej – p. d-rowa Dutkiewiczowa, Nawrot 1. V dzielnica – Nawrot do Przejazd – pp. Mikulacy, Piotrkowska 97. [...] VII dzielnica – Przejazd do Dzielnej – p. d-rowa Krotowska, Dzielna 2o [...]”.

28 października, niedziela. „Nauczycielka robót organizuje komplety wszelkich robót ręcznych, przygatawia do egzaminów wyższych szkół rękodzielniczych. Specjalny kurs dla nauczycielek wiejskich. Ceny przystępne. Nawrot 1, m. 4, front od g. 1o-1”.

6 listopada, wtorek. „Potrzebna rodowita francuska. Biuro rekomendacyjne Nawrot 1”.

2 grudnia, niedziela. „Nowa cukiernia. Wczoraj po południu otwarto nową cukiernię przy ulicy Piotrkowskiej róg Nawrot. Właścicielem jej jest specjalista w branży cukierniczej p. Szaniawski, długoletni współpracownik cukierni Roszkowskiego i właściciel fabryki cukierków. Poświęcenia dokonał wikarjusz parafji św. Krzyża, ksiądz Stefan Antosiewicz, w obecności przedstawicieli miejscowej pracy i przyjaciół, którzy przybyli złożyć p. Szaniawskiemu życzenia pomyślnego rozwoju nowej placówki polskiego handlu i przemysłu. Lokal urządzony podług nowoczesnych wymagań higieny – elegancko i wygodnie. Nadmienić należy, że całkowite urządzenie cukierni wykonane zostało artystycznie w stolarskim zakładzie p. Antoniego Tarkowskiego (Główna 5), podług rysunków specjalnie skomponowanych przez tegoż i utrzymane jest w stylu angielskim. Każdy motyw w dekoracyjny obmyślany, każde miejsce w lokalu celowo wyzyskane. Robota p. Tarkowskiego stwierdza raz jeszcze, do jakiej nasz rzemieślnik polski doskonałości doprowadził swój kunszt i, że nie tylko nie pozostaje on w tyle za rzemieślnikiem zachodu, lecz niejednokrotnie wyprzedza do w pomysłowości. Nowej placówce polskiej życzymy powodzenia i pomyślnego rozwoju”. Czwartek, 17 października 1918: „Cukiernia szwajcarska Tadeusza Szaniawskiego ul. Piotrkowska 126 róg Nawrot przyjmuje zamówienia na torty, tace ciast, lody, plombiry, cukry w wyborowych gatunkach po przystępnych cenach. Wszystkie wyroby codziennie świeże”. Otwarta była do 11 w nocy. Czwartek, 13 lutego 1919 – „W cukierni Szaniawskiego zostawiłem portfel na kontuarze zawierający paszporty: niemiecki i rosyjski wydany z Dobrzynia na imię Eugenjusza Turskiego, paszport familijny, pieniądze, fotografje i różne dokumenty ważne tylko dla mnie. Upraszam uczciwego znalazcę o ewentualne zatrzymanie pieniędzy, a odesłanie dokumentów na ulicę Zarzewską 64, Turskiemu”. Sobota, 22 lutego: „Cukiernia Szwajcarska Tadeusza Szaniawskiego róg ul. Piotrkowskiej i Nawrot. Jako pierwszorzędny zakład, poleca się względom Szan. Publiczności. Jutro przeznacza 1o% z ogólnego targu dziennego na Lwowian”. Sobota, 12 kwietnia – „…Miejsce spotkań najwytworniejszej publiczności. Zakład otwarty do godz. 11-ej w nocy”. Sobota, 12 kwietnia. Reklama ze sloganem: „Stój! Dokąd idziesz? Oczywiście na podwieczorek do Cukierni Szaniawskiego. Dlaczego? Idź sam, a się przekonasz!”. Poniedziałek, 12 listopada 1923 – „Niegrzeczni amanci sympatycznej Kazi skradli 28 obrusów, bieliznę i garderobę p. Szaniawskiego. Wczoraj pomiędzy godz. 9 a 11 wieczorem do mieszkania właściciela cukierni przy ulicy Nawrot No 1, Tadeusza Szaniawskiego, dostali się za pomocą podebranego klucza, lub wytrycha złodzieje skradli 28 białych obrusów restauracyjnych, bieliznę i garnitury ogólnej wartości 25o,ooo,ooo mk. Jako sprawców tej kradzieży podejrzewa poszkodowany „amantów”, którzy przychodzili do jego służącej. Służącą Katarzynę Walińską aresztowano”. Czwartek, 6 grudnia 1923. „ Ty polska świnio! Jak gospodarz – litwiak wymyśla swemu lokatorowi. Pan Roman Ritt, właściciel domu przy ul. Piotrkowskiej 126, niezbyt lubi swych lokatorów, a w szczególności lokatorów Polaków. Lokatorów nie lubi wogóle, ponieważ w obecnych czasach jest to balast, na którym jeśli się da eksmitować, można grubo zarobić. Lokatorów Polaków nie lubi: 1) ponieważ jest żydem. 2) ponieważ jest szczerym żydem. 3) ponieważ jest litwiakiem. Pod jego apartamentami na pierwszem piętrze, znajduje się cukiernia p. Szaniawskiego. Pan Ritt stara się wszelkiemi siłami eksmitować p. Szaniawskiego z zajmowanego lokalu, jednakże dotychczas bezskutecznie. Pan Ritt jest bardzo oburzony na te „ordynarne polskie sądy”, które nie eksmitowały z jego domu paskudnego trefnego Polaka. Swemu oburzeniu dał p. Ritt ujście przy spotkaniu z panem Szaniawskim, którego obrzucił stekiem obelg, między innemi, grożąc mu: „Będziesz mieszkał na ulicy!” „Ty polska świnio!”. „Polska świnia chwilowo nie bierze do serca pogróżek pasożyta – litwiaka, lecz stara się o zapewnienie mu bezpłatnego lokalu w polskim więzieniu – za obelgi. – Sądzimy, że są wyznaczy najwyższą karę bezczelnemu litwiakowi, który w naszym kraju, tak nam urąga”. Czwartek, 29 października 1925. Magistrat miasta Łodzi wydział podatkowy wyznaczył termin przymusowej licytacji za niezapłacone rachunki na 28 października „między godz. 9-tą rano, a 4-tą po południu”: [...] Szaniawski T., Nawrot 1, lustro, otomana, stół, kasa”. Niedziela, 19 października – „Pierwszorzędna cukiernia Szwajcarska Tadeusza Szaniawskiego róg Piotrkowskiej i Nawrot otwarta do godziny 12 w nocy. Usługa żeńska, szybka, uprzejma i przychylna dla gości. Modne miejsce spotkań towarzyskich”. Sobota, 7 listopada – „Pierniki świąteczne znane ze swej dobroci, wypiekane na czystym miodzie poleca cukiernia Tadeusza Szaniawskiego [...] Sprzedaż hurtowa i detaliczna. Dla handlujących rabat”.

Rok 1919

Mieszkał Siegelberg, dentysta.

8 listopada, sobota. „Kamizelka brązowa została zgubiona wczoraj na ul. Nawrot № 1 do Rozwadowskiej № 1. Proszę zwrócić za wynagrodzeniem. Rozwadowska № 1 m. 6”.

Rok 192o

„Taryfa posesji (domów i placów) Miasta Łodzi. Imię i nazwisko właściciela”: Rit Roman.

Sklep z mięsem rzeźnika Chaima Forgiela. Czwartek, 22 marca 1923. „Walka z lichwą. Pociągnięto do odpowiedzialności karnej za pobieranie nadmiernych cen za mięso i słoninę rzeźników [...] Chila Forgela (Nawrot 1) oraz Berka Grinberga (Nawrot 2) za odmowę sprzedaży mięsa. (bip)”.

6 maja, czwartek. „Feliks Gutkowski zgubił paszport niem wyd. w Łodzi Nawrot 1”.

Rok 1923

7 sierpnia, wtorek. „Jak w dramacie filmowym. (bip) Od dłuższego czasu 16-letnia Olga Starnikówna [!], służąca w domu Plesnerów przy ul. Nawrot 1, czuła się bardzo osamotnioną i nieszczęśliwą. Przyczyna tego była taka, jaka się często zdarza u dziewcząt w jej wieku, które szczególnie na wiosnę odczuwają znaczenie miłości. W dniu wczorajszym, który w jej tęsknotach i marzeniach miał być dniem decydującym, jak zwykle o 6-ej nad ranem zapukała do drzwi kobieta roznosząca mleko. Jednakże na kilkakrotne pukanie nikt jej drzwi nie otworzył, wobec czego obudzona tym hałasem Plesnerowa wyszła do kuchni celem przekonania się, dlaczego służąca drzwi nie otwiera. Przechodząc przez kuchnię odurzył ją zapach gazu tak, iż aby nie stracić przytomności natychmiast otworzyła okno i wtedy spostrzegła na stole kartę, na której napisane były następujące słowa: „Powiadomcie batjuszkę ul. Dzielna 4o”. Na łóżku dostrzegła ona leżącą bez przytomności Starnikównę. Wobec tego zawezwano pogotowie, którego lekarz po dłuższym czasie przywrócił ją do przytomności. Jak wykazało śledztwo Stadnikówna, która znajdowała się w stanie odmiennym planowała już uprzednio zamach samobójczy i odkręciła w tym celu przed pójściem spać kurek od lampy gazowej, ale ciśnienie było zbyt słabe i desperatkę udało się jeszcze uratować. W sprawie tej policja prowadzi energiczne dochodzenie celem ustalenia przyczyny rozpaczliwego kroku i tła, na jakiem myśl o samobójstwie w umyśle jej powstała”.

Rok 1924

16 lutego, sobota. „Pani, która rozpowszechniła w Łódzkich składach aptecznych „Teatral” i „Eternę” składam publiczne podziękowanie. Środki te rzeczywiście pozbawiły mnie piegów i żółtości cery, a „Radio-Capil” wzmocnił mi znakomicie włosy i brwi”. Inżynierowa Stanisława Z wa z ul. Nawrot”.

1o lipca, czwartek. „Skrzynka do listów. Szanowny Panie Redaktorze! We wczorajszym numerze „Rozwoju” (nr 186) ukazał się artykuł pod tyt. „Jak leczy kasa chorych”. Otóż w związku z tą sprawą podaję do wiadomości publicznej, że „poszkodowana” p. Zofja Garfinkel zwróciła się do mnie w celu leczenia wspomnianego zęba i że wszystkie jej rewelacja ogłoszone we wspomnianym numerze „Rozwoju” są absolutnie kłamliwe i obliczone na skompromitowanie i materjalny wyzysk koleżanki Rozenberg. Sądząc, że zarząd kasy chorych wszczął w tej sprawie dochodzenie, jestem gotów udzielić wszelkich informacji wyjaśniających. Racz przyjąć Szanowny Panie Redaktorze wyrazy szacunku. Lek. dentysta Tadeusz Babad. Łódź, 1o lipca 1924”. Piątek, 15 lipca 1927. „Ci, którzy będą nas „szacować”. Członkowie komisji do spraw podatku przemysłowego. W dniu wczorajszym prezes izby skarbowej podpisał dekrety nominacyjne dla nowych członków komisji wymiarowych do spraw podatku przemysłowego na następny czteroletni okres czasu. Skład nowych komisji jest następujący: [...] Komisja przy XI-ym Urzędzie. [...] Mianowani na wniosek urzędu: [...] 4. Tadeusz Babad, dentysta”. W spisach 1929 – „Babad Tadeusz, lekarz dentysta tel. 14194”. Piątek, 19 stycznia 1934. „ Członkowie komisyj szacunkowych do spraw podatku przemysłowego w Łodzi. (c) Podajemy listę nowych członków komisji szacunkowych do spraw podatku przemysłowego przy 12 łódzkich urzędach skarbowych [...] 11 Urząd. [...] Zastępcy: Tadeusz Babad, Nawrot 1”. Niedziela, 27 października 1935 – „Komitet Miejscowy VII Polskiego Zjazdu Stomatologicznego podaje do wiadomości kol. kol., że zgłoszenie udziału w zjeździe otrzymać mogą u kol. kol.: M. Libera, Sienkiewicza 53, J. Kanarskiej, Piotrkowska 118, M. Kalisza, Pierackiego 7, T. Babada, Nawrot 1a, S. Sokalskiego, Andrzeja 4”. W 1939 wraz z żoną Felicją, również dentystką należeli do Związku Lekarzy Dentystów w Polsce. Żona wymieniona w spisach 1937-39 jako „Babad Fajga”, lek. dent.” zam. Nawrot 1a (z mężem Tadeuszem).

Rok 1926

18 marca, czwartek. „Kupię linoleum większą ilość, dobry stan. Nawrot 1 m. 3” i sobota, 27 marca - „Tanio sprzedam solidne dębowe urządzenie dużego sklepu zdatne do każdego interesu”.

21 maja, czwartek. Wacław Godlewski (sprzedaż galanterii), nominowany przez prezesa łódzkiej Izby Skarbowej Towarnickiego został zastępcą w komisji szacunkowej powołanej do wymiaru podatku dochodowego V urzędu skarbowego, z nominacji izby skarbowej.

21 maja, piątek. Teofil Golkowski („sprzedaż wędlin”), nominowany przez prezesa łódzkiej Izby Skarbowej Towarnickiego na zastępcę w komisji szacunkowej powołanej do wymiaru podatku dochodowego VI urzędu skarbowego, z nominacji izby skarbowej. Piątek, 15 lipca 1927. „ Ci, którzy będą nas „szacować”. Członkowie komisji do spraw podatku przemysłowego. W dniu wczorajszym prezes izby skarbowej podpisał dekrety nominacyjne dla nowych członków komisji wymiarowych do spraw podatku przemysłowego na następny czteroletni okres czasu. Skład nowych komisji jest następujący: [...] Komisja przy XI-ym Urzędzie. [...] Mianowani na wniosek urzędu: [...] Teofil Golkowski, rzeźnik, Nawrot 11”.

Rok 1927

2o grudnia, wtorek. „Ryby Nawrot 1. Uprasza się Sz. Kljentelę o zakupienie ryb w środę i czwartek i zawiadamia się, że ostatni transport ryb nadchodzi w środę. W piątek o godz. 2-ej interes zostaje zamknięty do soboty do godz. 4-ej”.

Rok 1928

23 maja, środa. „Która z Pań pożyczy od 3.ooo do 5.ooo złotych na odpowiedni procent i dobrą gwarancję może otrzymać w pewnej firmie, dobrą posadę kasjerki lub ekspedjentki. Oferty pod: „Kasjerka” do „Reklamy Polskiej” Nawrot 1-a”. W 1929 Szpreiregen H., reprezentant Towarzystwa Akcyjnego „Reklama Polska” i Biura reklamy Era - Piotrkowska 1o1, tel. 18189. W 1927 „Era” to były „reklamy świetlne”, tel. 2689 z tym samym reprezentantem. Niedziela 17 marca 1929: „Poszukuje się do kupna dom 1-o piętrowy murowany, mający najmniej 15 pokoi, zupełnie wolny, odpowiedni na internat, możliwie zaraz do objęcia. Może być na krańcach miasta, ale blisko tramwaji. Szczegółowe oferty składać do „Reklamy Polskiej” Nawrot 1-a pod Internat”.

Rok 1929

Jakób Birman mleczarnia, tel. 24o37.

Lokatorami byli Blicblum Szymsio, tel. 12461 (mieszkał również w 1934 i 1939), Gutkowska Katarzyna, tel. 17418 (mieszkała również w 1934), Rachwalski Józef, tel. 22122.

Mikołaj Ritt prowadził Zakład radjotechniczny Alfa-Radjo, z tel.1836o. Filia znajdowała się przy ulicy Piotrkowskiej 287 [tel. 12468]. Niedziela, 14 kwietnia. „3 lampowy Radjo Aparat najnowszej konstrukcji zł. 35o z wszelkiemi akcesorjami i anteną na dogodnych warunkach do nabycia jedynie w firmie Radjo-Alfa wł. W. Ritt ul. Nawrot 1 – Sprzedaż na raty”. Niedziela, 1 grudnia. „Na gwiazdkę!! Wielki wybór odbiorników krajowych i zagranicznych, najnowszej konstrukcji bez akumulatorów i bez baterji zasilane prądem z sieci elektrycznej [...] Ważne dla właścicieli kino-teatrów i lokali publicznych. Przyjmuje wszelkie instalacje gramofonowo-głośnikowe dla audycji publiczności – Ceny przystępne, warunki dogodne”. Na Wielkanoc 193o oferował „Nowość - Aparat detektorowy w jajku jako oryginalny prezent na Święta”. Czwartek, 23 kwietnia 1931: „Całkowity komplet detektorowy tylko zł. 24.85 oraz wszelkie części radjowe po cenach znacznie zniżonych…”. W niedzielę, 3o października 1932 - „Ardo zademonstrowany, Ardo sprzedany! punkty sprzedaży w Łodzi radio Audion, Traugutta 1, Radio Alfa, Nawrot 1, Radio Marconi Piotr. 84”. 21 stycznia 1934 - „Zgubiłem kwit kaucyjny z Elektrowni za Nr. 72o749 na nazwisko Ritt. Zakł. Radjotechn. Alfa, Nawrot Nr. 1”. 25 listopada – „Tylko Electrit Super 5!!! Swemi niezrównanemi zaletami, jak: optyczna kontrola strojenia, automatyczna regulacja fadingowa, 3 zakresy fal 22-2ooo mtr., kolorowa sygnalizacja falowa i idealna selekcja może zadowolić najwybredniejszego melomana i radjosłuchacza…”. 29 września 1935 – „Już są do nabycia radjo odbiorniki na rok 1936 wszystkich marek kraj. i zagr.”. 6 października – „Popularna cena odbiornika najwyższej klasy. 5 lamp (w tem 1 prostownicza), 3 obwody strojenia, 3 zakresy fal. Wszelkie nowoczesne urządzenia odbiornika Radjo-Union stawiają go pod względem selektywności, zasięgu i czystości tonu na niedoścignionym poziomie. Radjo-Union. Fabryka: Warszawa, Krochmalna 87a. Demonstracje w firmach: Alfa, Nawrot 1, Sklep Elektrowni, Piotrkowska 115, Muza, Narutowicza 18”. Niedziela, 1 grudnia – „ Zawiadomienie. Niniejszym mamy zaszczyt zawiadomić P.T. Klijentelę, iż jutro, dn. 9 b.m. nastąpi oficjalne otwarcie dobudowanych Salonów Demonstracyjnych, które prosimy o łaskawe odwiedzenie celem wysłuchania i obejrzenia najnowszych modeli odbiorników marek krajowych i zagranicznych na r. 1936. Obejrzenie nie zobowiązuje do kupna. Alfa-Radjo wł. Mikołaj Ritt, Nawrot 1, tel. 183-6o”. Niedziela, 8 grudnia – „Na Gwiazdkę. Najmilszym prezentem gwiazdkowym, który wniesie do Twego domu radosny nastrój świąteczny jest wysokiej klasy 3-obwodowy odbiornik Kosmos K 83. Nasz system ratalny umożliwi Ci jego kupno po zł. 17,5o miesięcznie. Pokazy w Salonie Demonstracyjnym firmy Kosmos S.A. w Warszawie, Warecka 1 codziennie do 8-ej wieczorem. [...] Informacje i sprzedaż w Łodzi w następujących firmach: „Alfa”-Ryt [?], Nawrot 1; „Audiofon”, Piotrkowska 166; B-cia Borkowscy, Piotrkowska 25; Borkowski i Schmidt, Piotrkowska 125; Elektrownia Łódzka, Targowa 11 H. Gotlibowski, Zgierska 3oa; Grimm i Kamieński, Piotrkowska 64; Alfred Pippel; Nawrot 2; Sz. Rozenblum „Audion”, Traugutta 1; W. Piotkowski, Zgierz, Stary Rynek 3”. Niedziela, 9 lutego 1936 – „Radjoaparaty Elekrit Cº zawsze przodujące! Sprzedaż Alfa-Radjo ul. Nawrot 1. Tel. 183-6o. Specjalny serwis. Warsztat repera cyny zaopatrzony we wszystkie części zamienne do odbiorników Elektrit”. 12 lipca 1936 ogłaszał – „Nowoczesny pawilon z Rzemieślniczej Wystawy [Targi] nadający się na domek weekendowy sprzedam”. Niedziela, 26 kwietnia – „Przyjmujemy pożyczki państwowe po kursie nominalnym zł. 1oo za 1oo przy ratalnem nabywaniu radioodbiorników najwyższej klasy – Telefunken: Ambasador, Special i Uniphon na prąd stały i zmienny. Okres czasu przyjmowania pożyczek jest ograniczony. Szczegółowych informacyj o przyjmowaniu Pożyczek Państw. udzielają upoważnione sklepy radjowe, oznaczone specjalnemi plakatami”. Niedziela, 11 kwietnia 1937 – „Podarki dla konfirmantów u Foto-Pippel wł. Alfons Fiedler. Łódź, Nawrot 2, tel. 2o5-61”, a w poniedziałek, 12 kwietnia nad winietą „Głosu Porannego” – „Pełny ton o czystym dźwięcznym i melodyjnym brzmieniu posiada superheterodyna Philips Super 695”. Sobota, 21 sierpnia – „Upadłości i nadzory. Alfons Fiedler, sklep przyborów fotograficznych, Nawrot 2, złożył do sądu wniosek o otwarcie postępowania układowego. Sąd przychylnie potraktował podanie Alfonsa Fiedlera i otworzył postępowanie układowe. Sędzią komisarzem mianowany został sędzia handlowy Teodor Gutekunst, a nadzorcą sadowym adw. Szczepan Bocheński. Jednocześnie sąd wyznaczył termin sprawdzenia wierzytelności na okres czasu do dnia 17 października r.b.”. Czwartek, 16 września 1937 – „Zawiadomienie. Niniejszym mamy zaszczyt zakomunikować, iż w celu usprawnienia obsługi P.T. Klienteli w dniu dzisiejszym otworzyliśmy filię przy ul. Pabianickiej 4, tel. 124-68 i prosimy P.T. Klientelę o łaskawe obdarzenie naszej nowopowstałej placówki tym samym zaufaniem jakim od 1o-ciu lat cieszy się nasza Centrala przy ul. Nawrot Nr. 1. Filię naszą zaopatrzyliśmy w najnowsze modele odbiorników na rok 1938 wszystkich czołowych marek zagranicznych oraz krajowych jak Philips, Elektrit, Telefunken, Kosmos, Union, P.Z.T. i t.d. Nowość. Reduktory prądu „Alfa” do odbiorników. Oszczędność 25%. Patent własny. Zgł. Nr. 5412. Alfa-Radio wł. M. Ritt, Łodź, ul. Nawrot 1, te;. 183-6o”. Środa, 3 listopada – „Nowość! Chronoradio niezrównany radiozegar-programowy w połączeniu z każdym odbiornikiem zapomocą zatyczek, według godzin programu radiowego automatycznie włącza i wyłącza poszczególną audycję. Generalne Przedstawicielstwo na Polskę i W.M. Gdańsk Radiozegarów Programowych – Chronoradio, Alfa-Radio, wł. Mikołaj Ritt, Centrala Nawrot 1, tel. 183-6o, filia: Pabianicka 4, tel. 124-6. Na składzie wielki asortyment modeli najnowszych odbiorników krajowych i zagranicznych na rok 1938. Długoterminowe spłaty. Reduktory prądu Alfa – 25% oszczędności w użyciu. Własny patent zgłoszony Nr. 54112”. Środa, 8 grudnia. „1927-1937 1o lat zaufania. Najodpowiedniejszym podarkiem gwiazdkowym to odbiornik Fenomen Mz daje 5o% oszczędności prądu. Wysokowartościowa a oszczędna superheterodyna o pełnej wydajności i światowym zasięgu, znany głośnik Telefunken-Nawi. Demonstracje i sprzedać w firmie Alfa-Radio [...] Uwaga: w mies. Grudniu przy kupnie odbiornika – dla dzieci specjalna gwiazdka”. Sobota 18 grudnia – „Jubileusz firmy Alfa-Radio. Znana na terenie naszego miasta firma radiowa Alfa-Radio, obchodzi w bież. miesiącu dziesięciolecie swego istnienia. Firma Alfa-Radio dzięki swej solidności kupieckiej i wysokiej jakości sprzedawanych odbiorników, zdobyła sobie uznanie swoich licznych klientów. Firma sprzedaje aparaty czołowych marek krajowych i zagranicznych. Z okazji jubileuszu firma dodaje do każdego zakupionego radioodbiornika, upominek gwiazdkowy dla dzieci, bezpłatnie. Zaznaczyć należy, że przez dziesięć lat swego istnienia firma Alfa-Radio sprzedała ponad 7.ooo radioodbiorników, co najwymowniej świadczy o zaufaniu społeczeństwa łódzkiego do tejże firmy”. Rok 1938. Sobota, 2 kwietnia. „ Włamania i kradzieże. Do składu firmy „Alfa – Radio” przy ul. Nawrot 1 (róg Piotrkowskiej) dostali się w nocy nieznani włamywacze i skradli kilka aparatów radiowych wartości około 15oo złotych”. Główna siedziba zakładu mieściła się przy ul. Nawrot 4 – w sobotę, 16 kwietnia ogłaszał „Rowery wszelkich typów na długoterminowe spłaty „Alfa-Radjo”, filja ul. Piotrkowska 287 oraz w Rudzie Pabianickiej przy ul. Staszica 87 u Braci Andrzejczak”. Niedziela, 11 września – „Komunikat z Dorocznej Wystawy Radiowej w Warszawie. Wszystkie modele odbiorników na rok 1939 z Dorocznej Wystawy Radiowej demonstruje i sprzedaje Alfa-Radio. Centrala Nawrot 1, tel. 183-6o, filia Piotrkowska 287, tel. 124-68”. Środa, 15 lutego 1939 – „Niniejszym podajemy do wiadomości, że w celu usprawnienia obsługi P.T. Kljenteli, zorganizowaliśmy Service-Radiowy i Warsztaty Reperacyjne Odbiorników w specjalnym lokalu przy ul. Piotrkowskiej 161, tel. 18o-71, który obejmować będzie naprawy, bez różnicy marek i typu odbiorników. Warsztaty nasze wyposażone zostały w najnowsze instrumenty pomiarowe, oraz we wszystkie części i lampy radiowe, niezbędne do naprawy odbiorników. Prosimy jednocześnie P.T. Kljentelę, posiadającą nasze odbiorniki, w sprawach reklamacji, o łaskawe zwracanie się, od dnia dzisiejszego, pod wyżej wymienionym adresem. Na spec. żądanie odbiórka i dostawa odbiorników własnemi samochodami. Alfa-Radio wł. Mikołaj Ritt, Centrala: Łódź Nawrot 1, tel. 183-60, Piotrk. 287, tel. 124-68”. We wtorek, 7 marca 1939 polecał publiczności „radio Telefunken na baterie za 115 zł. i na prąd zmienny za złotych 136”, w niedzielę 2 kwietnia – „rowery wszelkich typów na długoterminowe spłaty”.

Sklep mięsny Chaima Romanowicza, tel. 16982. W 1932 mieszkał przy ul. Głównej 62, tel. 16982.

6 maja, poniedziałek. „Nieszczęśliwe wypadki. Obok posesji Nr. 1 na ul. Nawrot został przejechany przez samochód 15-letni Stefan Guzowski, syn dozorcy domu, zamieszkały przy ul. Głównej 58. Guzowski odniósł tłuczoną ranę głowy”.

1 grudnia, niedziela: „Magazyn Jubilersko-Zegarmistrzowski F. Eisman, Łódź, ul. Nawrot Nr. 1. Poleca: Zegary, zegarki damskie, męskie, platery, klosze, papierośnice, obrączki, pierścionki, branzoletki, spinki i wszelkie wchodzące w zakres jubilerstwa - zegarmistrzowskiego. - Urzędnikom i wojskowym daję na spłaty 3-miesięcznych rat”. [patrz Nawrot 1a, rok 192o]

2 grudnia, poniedziałek. „ Zrujnowany kupiec począł uprawiać niebezpieczny interes. Pan Chaim Bornstein, ongiś dość zamożny kupiec, przed 6 miesiącami zlikwidował swoje interesy i, nie mając żadnych środków do życia, wkroczył na śliską drogę. Począł on bowiem dokonywać mocno kolidujących z kodeksem karnym machinacji, które w rezultacie sprowadziły go do więzienia. Przed kilku miesiącami p. Bornstein zgłosił się do swojego znajomego jubilera A. Wady, zam. przy ul. Nawrot, i oświadczył mu, że ma amatora na brylantowy pierścionek. — Chciałbym coś zarobić na pośrednictwie — mówił. — Daj mi pan jakiś ładny pierścionek, a ja panu za kilka dni przyniosę pieniądze. P. Wada mając zaufanie do kupca, dał mu brylantowy pierścionek wartości 1,85o zł. Bornstein mimo obietnicy więcej już się u niego nie zjawił i nie zwrócił mu pierścionka. Po kilku dniach ofiarą jego padł zegarmistrz Finkelstein, ul. Południowa 8. u którego znów wyłudził 8 zegarków, mówiąc mu również, że ma na nie nabywcę. P. Finkelstein nie mogąc odszukać Bornsteina, w końcu zwrócił się do wydziału śledczego. Wdrożone dochodzenie ustaliło, że Bornstein pierścionek i zegarki zastawił w łódzkim lombardzie, gdzie otrzymał za nie około 1.ooo zł. Gdy dowiedział się on, że cała sprawa znalazła się już w rękach policji, chciał zwrócić pieniądze Finkelsteinowi i Wadzie, lecz całej machinacji nie udało się już zatuszować. Bornstein został pociągnięty do odpowiedzialności karnej i w dniu wczorajszym stanął przed sądem okręgowym, który sprawę tę rozważał w trybie postępowania uproszczonego pod przewodnictwem sędziego Kozłowskiego. Oskarżał prokurator Suski. Bornstein na sprawie twierdził, że nie miał żadnego zamiaru dokonać oszustwa. — Miałem rzeczywiście nabywców na zegarki i pierścionek, lecz ponieważ oni odłożyli kupno, więc narazie oddałem te przedmioty do lombardu. Sąd po zbadaniu świadków, którzy ustalili niezbicie winę oskarżonego skazał co na 4 miesiące więzienia. das.”.

Rok 193o

18 października, wtorek: „Instytut Racjonalnej Kosmetyki Marii Rozhozińskiej - usuwanie zmarszczek, maseczki odmładzające, pielęgnacja włosów”. Pod numerem 2.

Rok 1932

4 sierpnia, czwartek. „Napad bezrobotnych na bezrobotnego. 2o-letni Mieczysław Pieczarek, mieszkaniec Puczniewa (pow. łódzki), przyjechał w poszukiwaniu pracy do Łodzi. Pieczarek zwracał się w kilku wypadkach do przedsiębiorców budowlanych, chcą się zaangażować jako siła pomocnicza. Wczoraj zrana Pieczarek został napadnięty na ul. Nawrot przed posesją Nr. 1 przez kilku miejscowych bezrobotnych i dotkliwie poturbowany. Do poszkodowanego wezwano lekarza pogotowia, który po udzieleniu Pieczarkowi pomocy pozostawił go na miejscu”.

Rok 1939

Gotlib Izrael, Sklep rybny tel. 18352 (również w 1934).

Lokatorami byli: Kołecka Stefania, biuralistka; Kowalski Zygmunt, kupiec; Wilmański Aleksander tel. 17418.

Na trzecim piętrze mieszkał Woźnica, właściciel sklepu materiałów piśmiennych znajdującego się przy ul. Piotrkowskiej (a także przy ul. Nawrot 11; w spisach roku 1937 figurował Woźnica Juda, kupiec, tel. 18o63, Nawrot 1a). Na drugim Lubińska [tak nazywała się w 1998. W międzywojniu mieszkała na III piętrze, nad dentystą Babadem, do którego „biegała często na kontrolę zębów]. Stróżował Jan Kocięba człowiek o wyglądzie nie dozorcy, lecz szlachcica. Bardzo pomógł ludziom, którzy wrócili w 1945 po okupacji. W 1945 lub 46 objął dozorcostwo w domu przy ul. Nawrot 7, gdzie mieszkał w lewej oficynie na parterze”. [1]

Rok 1945

„Muzealia znajdujące się w inwentarzu MSŁ, których poprzedni właściciele byli lub mogli być pochodzenia żydowskiego: […] Przejęto z mieszkania Rakowera ul. Nawrot 1 m. 1 obraz „Babie lato” Józefa Chełmońskiego w 1945 roku”.

Rok 1948

5 lutego, czwartek. „Fotografie legitymacyjne, roboty amatorskie, wykonuje jednego dnia Nawrot 1”. Czwartek, 2o stycznia 1949. „Fotografie legitymacyjne, prace amatorskie wykonuje szybko – „Foto” Nawrot 1. – Precyzyjna naprawa fotoaparatów”. Piątek, 13 stycznia 195o. „Fotografie przepisowe do rejestracji wojskowej oraz inne wykonuje szybko Foto Nawrot 1”.

29 sierpnia, niedziela. „Wiadomości kupieckie. Ważne dla kupców branży spożywczej. Zarząd Sekcji Spożywczej Zgromadzenia Kupców m. Łodzi podaje do wiadomości, że po odbiór najbliższego i następnych cenników na artykuły spożywcze pierwszej potrzeby zgłaszać się należy w jednym z niżej podanych rejonowych punktów rozdzielczych: [...] 6. Marian Kownacki – Nawrot 1 [...] Cennik otrzymywać będą tylko kupcy zrzeszeni, umieszczeni na listach poszczególnych punktur rozdzielczych. Przed ukazaniem się cennika każdy kupiec powinien sprawdzić, do jakiego punktu został przydzielony. Listę rejonową sprawdzić można w najbliższym punkcie rozdzielczym, listę ogólną w biurze Zgromadzenia na tablicy ogłoszeń. Zgromadzenie uprzedza, że nie przyjmuje do odpowiedzialności za następstwa, wynikłe z niezastosowania się do niniejszego ogłoszenia przez zainteresowanych. Zgromadzenie Kupców m. Łodzi”.

Rok 1951

15 września, sobota. „BMW 75o R 12 z koszem sprzedam w stanie b. dobrym, Nawrot 1, tel. 153-88 oglądać od 9-13”.

Rok 1959

„Centrala Rybna. Sklepy” tel. „3 31 o9 – Nr 3, Nawrot 1”.

Zaklika Zygmunt, tel. 39121. Żurawel Jan, tel. 31622.

Rok 1976

8 czerwca, wtorek. „Kosmetyczno-Lecznicza Spółdzielnia Pracy „Uroda i Zdrowie” świadczy usługi z zakresu: kosmetyki, fryzjerstwa damskiego, manicure-pedicure w zakładach usługowych: [...] Nawrot 1 tel. 2o1-87 [...] Wszystkie zakłady usługowe czynne w godzinach 7-21. Zapraszamy”.



[1] z listu p. Lubińskiej do „Gazety Łódzkiej”, z archiwum M. Cholewińskiego, 1998


Kolejne numery: