Ulica Przejazd

Pisał od roku 1998 Maciej Cholewiński

Ulica Przejazd

Numer 71

Rok 1916

4 marca, sobota. „Z taniej kuchni dla dzieci. (kj) Tania kuchnia dla dziatwy szkolnej przy ul. Przejazd Nr. 71 wydała od 21 go do 29-go lutego 4188 obiadów. Czynione są obecnie starania u władz o wyjednanie pozwolenia na urządzenie w dniu 25 b.m. w Domu ludowym (Przejazd 34) przedstawienia na korzyść tej kuchni. Na przedstawienie to złożyć się mają odegrane przez „Koło dramatyczne, popierające sztukę ludową” pod przewodnictwem p. Szpotańskiego, następujące sztuki: „Próba” obrazek dramatyczny w 1 akcie, „Sieroce wiano” szt. Ludowa w 2 odsłonach i „Wesele Zosi” szt. lud. w 1 akcie – Dominika”.

9 marca, czwartek. „Ostatki” w taniej kuchni. (kj) Tania kuchnia przy ulicy Przejazd Nr. 71 wydała dziatwie szkolnej w dwa dni „ostatków” (poniedziałek i wtorek) ogółem 1,2oo obiadów. Obiady te w powyższe dni gotowane były z mięsem”.

11 marca, sobota. „Kartofle dla taniej kuchni. (kj) Tania kuchnia przy ul. Przejazd Nr. 71 otrzymała z Delegacji zaprowiantowania miasta 25 korcy kartofli”.

28 marca, wtorek. „Sierota. (kj) Od jakiegoś czasu mieszkania prywatne, najczęściej jednak tanie kuchnie, herbaciarnie i t. p. nachodzi młody chłopak la-t 12-13 z prośbą o wsparcie, podając się za Zygmunta Rogowskiego, to znowu za jakiegoś innego, zamieszkałego niby raz na ul. Piotrkowskiej 95 to znów na tejże ulicy nr. 12 itp.; po zbadaniu jednak okazuje się, że adresy podane są kłamliwe. Chłopak ten ubrany jest w marynarkę uczniowską i długie buty. Ktoby wiedział cośkolwiek o nim, proszony jest o poinformowanie chcącego mu pomódz - p. Sawickiego przy ul. Przejazd nr. 71 lub 77”, gdzie był kierownikiem i nauczycielem, być może w latach późniejszych mieszkał [patrz Przejazd 77].

4 kwietnia, wtorek. „Z taniej kuchni Nr. 79. (kj) Tania kuchnia dla dziatwy szkół elementarnych Nr. 79 (Przejazd 81 [sic!])wydała w miesiącu marcu 14,284 obiady”.

25 kwietnia, wtorek. „Godne naśladowania. (kj) Chcąc dopomódz zarządowi taniej kuchni dla dzieci szkół elementarnych Nr. 79 (Przejazd Nr. 71) w przygotowywaniu pożywniejszych obiadów, co w obecnych czasach napotyka na wiele przeszkód ze strony materialnej, firma „Jan Kijak” [Główna 24] nadesłała na ręce zarządzającego wspomnianą kuchnią – bezpłatnie – 1o funtów szynki wędzonej. Firma „Weyrauch” (41) ofiarowała rubli 3”.

25 kwietnia, wtorek. „Kradzieże. (kj) W mieście naszem rozpowszechniły się od niedawna nowego rodzaju kradzieże t.zw. „sezonowe”: tym razem uwagę „specjalistów” zwróciły skórzane nakrycia dorożek. W nocy z w. piątku na w. sobotę niewykryci dotychczas sprawcy skradli z komórki domu Nr. 71 przy ul. Przejazd takie nakrycie oraz fartuch dorożkarski – wartości przeszło 12o rubli – własność zamieszkałej w tym domu Marjanny Tetlak, wdowy po dorożkarzu (później ci sami zapewne złodzieje okradli posesję przy ul. Przejazd 57).

3o września, sobota. „Prosięta do sprzedania Przejazd № 71 w podwórzu”.

Rok 1921

11 czerwca, sobota. „Dom do sprzedania jest wolny lokal na restaurację, sklep. Wida. Ul. Przejazd 71 u gospodarza”.

18 września, niedziela. „Thiel Wolheim zam. przy ul. Przejazd 71 zgubił dowód osobisty wyd. w Turku”.

15 listopada, wtorek. „Sklep do sprzedania tanio byle od zaraz ul. Przejazd 71”.

23 listopada, środa. „Dom o 1o mieszkaniach do sprzedania zaraz sklep i dwa pokoje do odstąpienia wiadomość Przejazd 71 w sklepie drzewa”.

15 marca, niedziela. „Jedenasta lista zdobywców premji czwartego „żywnościowo-dolarowego” bezpłatnego konkursu „Expressu” [Wieczornego Ilustrowanego]. Wczoraj zdobyli: [...] Po 5 kilo mąki [...] Jasińska Zofia, Przejazd 71”.

9 listopada, wtorek. „ Tajemnicze morderstwo w śródmieściu. Sprawca nie został jeszcze schwytany. Ciężko rannego Kellera odwieziono do szpitala. Onegdaj wieczorem, na placu Dąbrowskiego, w bramie domu pod nr. 2, rozegrał się krwawy dramat, który ze względu na okoliczności, w jakich został dokonany, nasuwa przypuszczenie, iż nie należy on do zwykłych, codziennych rozpraw nożowych, które co tydzień prawie notuje kronika pogotowia. Szczegóły tego mordu, według informacji zebranych przez naszego reportera, przedstawiają się następująco: Wieczorem, około godziny 9-ej przechadzał się na placu Dąbrowskiego pewien młody, przyzwoicie ubrany człowiek, który oglądając się raz poraz poza siebie widocznie kogoś oczekiwał. Po upływie 15-2o minut ukazał się drugi młody człowiek, do którego podszedł pierwszy i poczem razem przechadzali się. Rozmowa, którą ze sobą prowadzili, stawała się coraz namiętniejszą. Pierwszy nieznajomy gorączkował się widocznie, żywo gestykulując rękoma. W pewnej chwili, gdy przechodzili koło domu nr. 2, pierwszy z nich, pchnął swego towarzysza z taką siła, iż ten zatoczywszy się, wpadł do otwartej bramy. Towarzysz jego skoczył za nim i wyciągnąwszy błyskawicznym ruchem z kieszeni duży składany nóż, począł z zaciętością zadawać nim ciosy. Z ran buchnęła krew i nieznajomy runął na ziemię. Zabójca szybkim krokiem oddalił się z miejsca przestępstwa. Jedyny przypadkowy świadek zajścia, dozorca domu, który stał w owym czasie na ulicy, nie zdążył przeszkodzić morderstwu, które odbyło się z błyskawiczną szybkością. Wezwał natomiast pogotowie ratunkowe kasy chorych, lekarz którego stwierdził u napadniętego kilka poważnych ciętych i kłutych ran i w stanie ciężkim przewiózł go do szpitala im. Poznańskich. Po odzyskaniu przytomności, ranny zeznał, że nazywa się Edward Keller, mieszka na ul. Przejazd 71. Jest pracownikiem fabryki Wolfsona przy ul. Gdańskiej 117. Nic ponadto zeznać nie chciał i z tego właśnie względu trudno określić charakter i przyczynę mordu. Szczegóły śledztwa w tej sprawie trzymane są narazie w tajemnicy, reporter nasz jednakowoż zdołał dowiedzieć się, iż sprawca mordu dotychczas nie jest schwytany”.

Rok 1928

17 października, środa. „Bójki. W piwiarni przy ulicy Przejazd 71 pobito robotnika Tadeusza Mikulskiego”.

Rok 1934

25 listopada, niedziela. „Z mieszkania Jana Ryfcika przy ul. Przejazd nr. 71 nieznani sprawcy skradli garderobę wartości 4oo złotych”.

Rok 1937

Mieszkali: Dudkowski Wiktor, fryzjer; Gruszczyńska Janina, urzędniczka; Olejnik Kazimierz, tokarz żelaza; Schwarz Otton, wojażer.

Taryfa Domów Miasta Łodzi - właściciel Lenc Witold i Emma, małżeństwo (również 69)


Kolejne numery: