Ulica Przejazd

Pisał od roku 1998 Maciej Cholewiński

Ulica Przejazd

Numer 3 (1-3)

Rok 1899

7 kwietnia, piątek. „Rower mało używany tanio do sprzedania. Klub cyklistów. Przejazd”.

Rok 19o4

1 lipca, piątek. „Błyskawica. W sobotę o godz. 11 przed południem w budynku straży ogniowej przy ulicy Przejazd w obecności p. policmajstra, brandmajstra straży ogniowej i zaproszonych ad hoc osób, odbędą się próby z nowowynalezionym przyrządem do gaszenia ognia t. zw. „Błyskawicą”. Przedstawicielstwo tego środka na Łódź i okolicę objęło biuro techniczne W. Odechowskiego i J. Śląskiego (Cegielniana 65)”.

Rok 19o7

21 października, poniedziałek. „Napady i bójki. [...] Na ul. Przejazd nr. 3 Stefan Pawłowski, robotnik, lat 24, został napadnięty i ostrem narzędziem zadano mu kilka ran w głowę i twarz”.

Rok 19o9

25 stycznia, poniedziałek. „(p) Na ślizgawce przy ul. Przejazd nr. 3, uczeń szkoły handlowej A.B., lat 14, upadł i złamał prawą nogę, odwieziony został do mieszkania rodziców na ul. Cegielnianą”.

Rok 191o

Taryfa Domów Miasta Łodzi: Przejazd 3, numer hipoteczny 526: Straż Ogniowa.

„Freiwillige Feuerwehr [...] II. Zug, Przejazd 3 – Führer: A. Härtig”.

Rok 1911

9 stycznia, poniedziałek. „Otwarcie domu majstrów tkackich. W czwartek, o godz. 6 wieczorem, w obecności urzędu starszych Zgromadzenia majstrów tkackich, komitetu budowy domu własnego Zgromadzenia i licznie zebranych członków Zgromadzenia, pomiędzy którymi nie brakło milionerów, fabrykantów łódzkich – odbył się uroczysty akt poświęcenia i otwarcia domu Zgromadzenia majstrów tkackich. Jest to placówka czysto niemiecka i przez niemieckich tkaczów stworzona, z których bardzo niewielu się spolszczyło. Należy ona do najbogatszego Stowarzyszenia w Polsce. Bogactwo to nie powstało wskutek umiejętnej gospodarki cechowej, jeno wskutek sprzyjających okoliczności. Nabyty bowiem plac przed 7o laty z górą z 1,ooo rubli, wzrósł dziś do wartości 2oo,ooo, a może i wyższej. Ilość cechowych ręcznych majstrów tkackich zmniejsza się dorocznie, gdyż ręczne tkactwo w Łodzi oddawna zamieniono w znacznej części na przemysł fabryczny. Część dawnych majstrów, to obecnie bogaci fabrykanci łódzcy…”/

Rok 1913

21 marca, piątek. „Wieczór kolarski. Zarząd Towarzystwa postanowił d. 24 marca o godz. 6 wieczór urządzić dla Koła kolarz swego Towarzystwa postanowił d. 24 marca o godz. 6 wieczór urządzić dla Koła kolarzy swego Towarzystwa zabawę pod nazwą „Wieczór kolarski”. Jednocześnie zarząd uprzejmie zaprasza szanownych druhów o przybycie o g. 4 po południu tego samego dnia na uroczystość „święconego”.

2o czerwca, piątek. „Rower do sprzedania ul. Przejazd nr. 3”.

Rok 1917

31 lipca, wtorek. „2 chomonta sprzedam. Ulica Przejazd № 3”.

1o sierpnia, piątek.. „Nawóz do sprzedania stałym odbiorcom. Wiadomość w 2-gm oddziale Łódz. Straży Ogniow. Ochota. Przejazd № 3”.

8 grudnia, niedziela. „Szkoła policyjna. Policja państwowa, której kierownictwo spoczywa w rękach obywatela Zbrożka, organizuje wzorową szkołę policyjną dla wyszkolenia kadrów policyj łódzkiej. Szkoła ta mieści się w lokalu cyklistów przy ul. Przejazd 3. W szkole będzie wprowadzony system koszarowy, wogóle oparta zaś będzie na rygorze ściśle wojskowym. Program nauk obejmuje wyszkolenie fizyczne, mustra, władanie bronią, boks, samoobrona bez broni i wykłady ogólne jak: ogólne wiadomości o państwie, prawo administracyjne, prawo karne i regulaminy służby. Pierwsze wykłady i mustrę już rozpoczęto”. Niedziela, 2 lutego 1919. „Ze szkoły policyjnej. k) Dwa pierwsze kursy łódzkiej szkoły policyjnej ukończyło 18o policjantów. Obecnie na trzecim kursie zapisano 121 policjantów. Kierownikiem kursów jest oficer instruktor i referent Janusiewicz, naczelnikiem kursu szkolnego jest aspirant oficerski, Fichna, wykład kryminalistyki prowadzi oficer instruktor, naczelnik 5 brygady, Jabłoński, instrukcje służbowe wykłada asp. of. Bojemski, wykłady ogólne o policji państwowej i jej czynnościach prowadzi of. instruktor Weyer [patrz Przejazd 36], lekcje sportu, gimnastyki i fechtunku, oraz dżiu dzicu prowadzi prof. Surowiecki, oraz biurowości asp. of. Biederstedt. Jak widać z powyższego kierownicy starają się postawić szkołę na europejskim poziomie”. Aleksander Surowiecki w 19o6 był członkiem Towarzystwa pożyczkowo-oszczędnościowego działającego przy ul. Przejazd 8.

III Oddział Straży Ochotniczej Ogniowej. Rok 192o. II Oddział Straży Ogniowej Ochotniczej. Naczelnik - E. Schwarzholz, pomocnik – L. Werner. Punkt alarmowy (telefon pożarniczy) m. Łodzi. Punkt 3 – 2 Oddział Straży Ogniowej, mieszkanie brandmistrza Schwarzholza” [Przejazd 25]. Telefon 1o6.

Rok 1924

15 sierpnia, piątek. „Międzynarodowy Aferzysta Baron de Rastignac, hrabia de Montygny, Raul Bourligny, lord Manswort w rzeczywistości Gaston Mor, były fryzjer damski w salonie Hotelu Excelsior, urodź. 3o-X-1888r. zbiegły z więzienia, w którym odsiadał karę za usiłowanie rabunku, fałszerz czeków dolarowych jest poszukiwany. Ostatnio widywany był w najwytworniejszych miejscowościach kuracyjnych, gdzie pod powyższemy głośnemi nazwiskami obracał się w najlepszych sferach towarzyskich. Osoby znające miejsce jego pobytu proszone są o łask. zgłoszenie się do „Władcy kobiet” ul. Przejazd Nr. 3 od soboty b. m.”.

Rok 1925

6 stycznia, wtorek. „ Pożar fabryki Wiślickiego. Spłonęła w nocy cała przędzalnia wigonji. Straty wynoszą około 7o,ooo dolarów. Co powiedział „Republice p. komendant Szajbler. Wczoraj o godz, 1-ej w nocy został zaalarmowany centralny oddział (II) straży ogniowej wezwany do płonącej fabryki Wiślickiego przy ul. Gdańskiej nr. 138 (róg Anny). Niebawem na miejsce pożaru wyjechały również pozostałe oddziały straży, a mianowicie: 3, 4, 5, 6, 8, 10, 1 i 9. Fabryka Wiślickiego obejmuje wielki zabudowany kwadrat, przyczem w tylnej oficynie mieściła się przędzalnia odpadów wagonowych. W tym właśnie gmachu na 4 piętrze Wybuchł pożar z niewiadomych przyczyn o godz. 12 i pół i zauważony został przez okolicznych mieszkańców, którzy zaalarmowali straż. Wkrótce, pomimo natychmiastowe) i energicznej akcji pożarnej pod kierownictwem pp. komendantów Grohmana i Szajblera, płomienie ogarnęły cały gmach tylny (oficynę poprzeczną), tak iż nie mógł być uratowany nawet parter. Wszystkie maszyny, utensylja i surowce spłonęły doszczętnie. Wywiad z komendantem Szajblerem. O godz. 3-ciej w nocy udało się „Republice” uzyskać rozmowę z p. komendantem Szajblerem na podwórzu Płonącej fabryki, w obliczu ściany, grożącej każdej chwili zawaleniem się. — P. komendancie! Jakie, zdaniem Pańskiem, są przyczyny pożaru? — Tego nie mogę jeszcze ustalić. Robotnicy wyszli z pracy o godzinie 2-ej po południu. Wybuch pożaru nastąpił dopiero po 11-tu godzinach, — Czy uda się coś jeszcze uratować? — Przędzalni wigoniowej nie uratuje już żadna siła ludzka Natomiast zdołaliśmy w zupełności zabezpieczyć oficyny boczne oraz front, postawione przez silne oddziały strażaków. Również i sąsiadująca fabryka Kallera jest zupełnie bezpieczna. Oczekujemy z chwili na chwilę upadku ściany przędzalni i prawdopodobnie runie ona na wewnątrz przytłaczając sobą szczątki maszyn. Tymczasem strażacy pracują bez wytchnienia, zlewając potokami wody płonące mury. Wodę przywożono aż z ulicy Przejazd beczkami. Zaczyna padać deszcz. Pomimo nocnej pory, tłumy ciekawych oblegają sąsiadujące ulice. Do miejsca pożaru policja przepuszcza jedynie za okazaniem legitymacji urzędowych i prasowych. Na teren pożaru przybyli przedstawiciele prokuratorji oraz wyższych władz bezpieczeństwa publicznego z pp.: inspektorem Niedzielskim, nadkomisarzem Izydorczykiem, komendantem Razumskim oraz komisarzem Solskim na czele. W toku rozmowy z przedstawicielami władz pada pytanie, czy charakter pożaru nie nasuwa żadnych wątpliwości co do przyczyn, W dniu dzisiejszym wszczęte będzie w sprawie tej dochodzenie policyjne, żadnych podejrzeń jednak niema. Według doraźnych informacji, fabryka jest częściowo tylko i nisko asekurowana. P. Wiślicki, po przybyciu na pożar dostał silnego ataku nerwowego i zemdlał. Straty wynoszą około 7o,ooo dolarów. Godzina 5-ta rano – pożar trwa. Gruzy będą się żarzyć w ciągu całego dnia dzisiejszego”.

4 czerwca, czwartek. „Wielki hotel w Łodzi! Jedno z wielkich konsorcjów amerykańskich postanowiło zbudować kolosalny hotel, kosztem 5 milj. dolarów. Przedstawiciele tego konsorcjum weszli w porozumienie z właścicielami pewnego widowiskowego gmachu w Łodzi przy ul. Przejazd No 3 i w najbliższych dniach oczekiwać można sfinalizowania umowy”. Sobota, 6 czerwca. „W sprawie budowy hotelu Atlantic. Dowiadujemy się, że konsorcjum amerykańskie doszło do porozumienia z właścicielami gmachu przy ul. Przejazd No. 3 w sprawie budowy potężnego hotelu. Koszta budowy którego przekroczą 5 miljonów dolarów. Monumentalny hotel ten nosić będzie imponującą nazwę Atlantic”.

Rok 1928

26 września, sobota. „ Pochód jakiego Łódź nie widziała. 5 grup wyobrażających drużyny strażackie od średniowiecza do czasów dzisiejszych przeciągnie w niedzielę ulicami miasta. Z okazji „Tygodnia Strażackiego Zarząd Łódzkiej Ochotniczej Straży Ogniowej przygotowuje na nadchodzącą niedzielę wielkie uroczystości obfitujące w moc niespodzianek, z pośród których największą atrakcją będzie pochód członków straży ogniowej, ilustrujący wszystkie fazy, przez jakie instytucja strażacka przechodziła od czasu jej istnienia. Pochód ten podzielony będzie na 5 grup, przyczem uczestnicy każdej grupy występować będą w kostjumach tej epoki, którą dana grupa będzie ilustrować. Podział grup przedstawia się jak następuje: I-a grupa wyobrażać będzie akcję ratowniczą przy pożarze. Grupa ta została zorganizowana na podstawie edyktu królewskiego o prawie ogniowem. Epoka ilustrowana przez grupę I-szą sięga odległych czasów średniowiecznych. II-ga grupa przedstawiać będzie straż zorganizowaną przez łódzkie władze miejskie w drugiej połowie XIX-go stulecia. Stosownie do zarządzenia ówczesnych władz miejskich, służbę ratowniczą w razie pożaru sprawowały cechy. III-cia grupa ilustruje I-ą ochotniczą straż ogniową w Łodzi, zorganizowaną w r. 1875. IV-a grupa ukaże nam oddział konny łódzkiej ochotniczej straży ogniowej, który utworzony został w roku 1895. V-a grupa przedstawi nowoczesny oddział samochodowy. Nadmienić należy, że każdej grupie towarzyszyć będzie na wozie model współczesnego budynku, stanowiący obiekt zagrożony ogniem, a więc z I-ą grupą przejedzie na wozie chatka z czasów średniowiecznych, kryta słomianą strzechą, III-ej grupie towarzyszyć będzie domek wyobrażający fabrykę Pruszynowskiego w takim stanie, w jakim się ona wówczas znajdowała. Dla orjentacji warto podać, że fabryka ta mieściła się przy ulicy Przejazd pod dzisiejszym Nr. 56. Marszruta pochodu jest następująca: o godzinie 1o rano zbiórka w centrali Łódzkiej Ochotniczej Straży Ogniowej przy ul. Przejazd, skąd pochód podąży ulicami Sienkiewicza, Główną, Kilińskiego, Napiórkowskiego, na Plac Reymonta, stamtąd zaś Piotrkowską i Nowomiejską, Placem Wolności, Konstantynowską, Gdańską, 6-go Sierpnia na Pl. Hallera, gdzie w godzinach 14 do 15.3o min. odbędą się zawody grupy wielkomiejskiej o mistrzostwo Województwa, w których to zawodach udział wezmą następujące drużyny: łódzka, pabjanicka, zgierska, radomskowska, tomaszowska, kaliska i piotrkowska. Dla zwycięskich drużyn przygotowane są nagrody, z których I-ą ofiarowuje Wojewódzki Związek straży pożarnych, II-ą miasto, III-ą zaś Warszawskie Towarzystwo Ubezpieczeń. Niezależnie od wymienionych nagród, komendant Łódzkiej Ochotniczej Straży Ogniowej p. dr. Alfred Grohman ofiarował od siebie nagrodę przechodnią w postaci dużego srebrnego puharu, zaś p. Choromański, prezes Głównego Związku Straży Pożarnych, przeznaczył dla dowódcy zwycięskiego oddziału srebrną papierośnicę. Podczas tych zawodów zademonstrowane będą różne fragmenty z międzynarodowych zawodów straży ogniowych w Turynie, gdzie jak wiadomo łódzka straż ogniowa uzyskała I-sze miejsce. W dalszym ciągu od godz. 15.3o – 16.3o odbędą się ćwiczenia szkolne, od godz. 16.45 do 17-ej – chór i demonstrowanie piramid, które wykonane były przez straż włoską w Turynie; od godz. 17.15 – 17.45 zademonstrowane zostanie na specjalnie urządzonym pomoście t. zw. hydrobal t.j. gra polegająca na kierowaniu piłką za pomocą strumieni wody, czerpanej z prądnicy. Wreszcie na zakończenie uroczystości od godz. 17.5o – 18.3o odbędą się ćwiczenia taktyczne, podczas których demonstrowany będzie sztuczny pożar, zainscenizowany przy pomocy t. zw. świec dymowych”.

Rok 1932

Straż Ogniowa Ochotnicza, „centrala (wyłącznie dla pożarów) – 1o848”.

9 lipca, sobota. Poprzedniego dnia „wichura szalała przez dwie godziny nad miastem. Pioruny zraniły szereg osób i wywołały liczne pożary. Komunikacja kołowa i piesza została przerwana. Grad wybił kilkanaście szyb wystawowych [...] W parkach i skwerach wichura połamała drzewa. Konar uderzył nawet strażaka wyjeżdżającego z remizy przy ul. Przejazd”. [patrz Przejazd 1]

Rok 1933

19 stycznia, czwartek. „Ci, którzy będą szacować nasze dochody. Członkowie 12-tu komisy szacunkowych na następne trzylecie. (c) W tych dniach podpisane zostały nominacje członków nowych komisyj szacunkowych i odwoławczych do spraw podatku dochodowego na podstawie list w miejskiej i urzędów skarbowych. Komisje te wyznaczone zostały na nowy trzyletni okres. Poniżej podajemy skład nowych komisyj przy poszczególnych 12-tu łódzkich urzędach skarbowych: IV Urząd Skarbowy [...] Zastępcy: Gerbich Wawrzyniec, Przejazd 3”.

Rok 1934

28 stycznia, niedziela. „Ofiara. Uczennice II i III oddz. Szkoły Powszechnej im. Elizy Orzeszkowej (Al. Kościuszki 21) jako dowód podziękowania za [nieczytelne] uprzejme udzielanie objaśnień podczas zwiedzania urządzeń Łódzkiej Straży Ochotniczej przy ul. Przejazd 3/5 składają na wdowy i sieroty po strażakach 1o zł.”.

Rok 1936

23 kwietnia, czwartek. „Na dziedzińcu II oddziału straży pożarnej przy ul. Przejazd uległ podczas ćwiczeń ciężkiemu wypadkowi strażak Andrzej Kosiorkiewicz, który spadł ze spinanej drabiny z wysokości około trzech pięter i odniósł złamanie kliku żeber oraz ręki. Poszkodowany został skierowany do szpitala ewangelickiego w stanie ciężkim”.

Rok 1937

Lokatorem był Hejnoch Witelson, kupiec.

Taryfa Domów Miasta Łodzi - „Zgromadzenie majstrów tkackich miasta Łodzi”.

Rok 1987

7 kwietnia, wtorek. „Z notatnika reportera. Rozbój w centrum… Adam M., lat 21, mieszkaniec Łodzi, będąc w stanie nietrzeźwym, przy ul. Tuwima 3, pobił i zabrał 5oo zł. oraz płaszcz skórzany obywatelowi mieszkającemu przy ul. Piotrkowskiej 114. Trzy kwadranse po północy sprawca rozboju został zatrzymany przez funkcjonariusza Zmotoryzowanego Odwodu Milicji Obywatelskiej”.


Kolejne numery: